sobota, 8 stycznia 2011

Owococrunch o smaku czekoladowym z bananem i rodzynkami, Bakalland

Produkt jak najbardziej śniadaniowy, chociaż klasycznymi płatkami nie jest. Zbieranina płatków owsianych, pszennych, ryżowych, posklejana cukrem ;) W tej wersji naprawdę sporo jest dodatkowo oblane czekoladą, powiedziałabym że nawet połowa. Do tego dochodzą fragmenty chipsów bananowych (o wiele mniejsze niż na obrazku z opakowania) oraz rodzynki.
Jadłam od Bakallandu ich Owocopłatki w wersji z porzeczką, ananasem i wiśnią. Prawdziwe niebo w gębie. Prócz słusznie dużych kawałków kandyzowanego ananasa, ogromnych rodzynek i kilku suszonych wiśnio-czereśni mile zaskoczył mnie fakt, że jako jedyne płatki, z którymi się do tej pory spotkałam prawdziwie składały się w fragmencików wiśni i czereśni – struktura płatków je zawierała, nie były po prostu do nich dodane jak rodzynki. W dodatku płatki były przyjemnie słodziuchne.
Owococrunch to inna para kaloszy. Jest to bardziej musli niż płatki. Można trafić na naprawdę ogromne sklejki, ale także na takie całkiem rozpadnięte (cóż, nic nie jest wieczne i pod wpływem przesypywania, dotykania, noszenia crunch po prostu się naturalnie rozpada).
Mam swoje małe przyzwyczajenia i jedząc płatki/musli z miseczki najpierw staram się wybierać te najmniej-fajne fragmenty – najmniejsze, połamane, nieczekoladowe. Tak też bawiłam się i tym razem, zostawiając sobie na koniec największe fragmenty oraz te oblane czekoladą. W strukturze crunchu bez trudu odnalazłam parę rodzynek, choć nie było ich bardzo wiele, nie były też niebotycznych rozmiarów (ot zwyczajne, dobre, normalne rodzynki). Różne rodzaje płatków – owsiane, pszenne, ryżowe, przyjemnie chrupały w ustach. Jednak co najciekawsze – te czekoladowe –  … czekolada na nich wcale nie była przesłodzona, powiedziałabym nawet, że była deserowa, jeśli nie gorzka (na smak), a taki fakt mnie zdziwił, gdyż nastawiłam się na słodką, mleczną czekoladę, smak Chocapica, Nesquika albo temu podobnych. Dlatego też całość, mimo że ze słodkimi bananami i rodzynkami, w połowie polana czekoladą, nie była za słodka.

Ocena : 5/6
Kaloryczność : 360 kcal/100 g (opakowanie ma 210g)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz