niedziela, 27 listopada 2011

Jogurt Muller - banan

Owocowo-kremowy. Bez konserwantów, żelatyny.
Jogurt bananowy (nie o smaku bananowym), 5% owoców. Wsad owocowy to 15%, z czego 25% to sok bananowy, a 10 przecier. Barwniki całkiem naturalne - marchewka, dynia, jabłko.
Opakowanie 125 g, czyli mniejsze niż "klasyczne". Na 100 g : 96 kcal, 4,1 g białka, 15,9 g wędlowodanów i 1,4 g tłuszczu.
Jogurt jest serio kremowy - zatem nie ma kawałków banana. Poza tym - ciężko w mlecznych produktach utrzymać banana w kawałkach :) Jasny, przyjemny kolor oraz również przyjemny, mleczno-bananowy zapach. Miły, smaczny, zwyczajny jogurt.
Plus taki, że smakowo inny od truskawkowych, brzoskwiniowych etc.

Ocena : 4,5/6
Zakupione : sieć 34
Cena : 0,99 zł

sobota, 26 listopada 2011

Strawberry minis, Nestle

Od kiedy pamiętam - wraz z Nesquikiem i Chocapicem były Cinni minis :> Chrupiące kwadraciki ze wzorkiem, o cynamonowym smaku, który... zupełnie mi nie smakował :> Do pewnych rzeczy trzeba było jednak dojrzeć ;) Obecnie cynamon toleruję, a w niektórych rzeczach wręcz lubię. Cinni minis były jednocześnie chrupiące, jak jakieś pszenne - zbożowe, fajnie spieczone chipsy; cynamonowe i... słooodkie. Od jakiegoś czasu - jest też wersja truskawkowa. Forma podania - chrupiące kwadraciki ze wzorkiem - taka sama, tylko smak inny. Smaków truskawkowych nie lubię, ale może, moożee... takie płatki będą smaczne.
Nestle chwali się, że używa pełnego ziarna, że płatki mają "truskawkowy smak" i że "widać jakie dobre". Przy okazji napisy są też po czesku? słowacku? Zawsze mnie to śmieszy, że u południowych sąsiadów truskawka to jahoda :D
Można je dostać w różnych gramaturach opakowania, klasyczne 200 g z hakiem, duże 400 g z hakiem... Mi udało się kupić takie 250, gdyż nie jadam płatków codziennie i zdążyłyby zwietrzeć zanim zjadłabym duże opakowanie.
Z tyłu opakowania jest ładna ilustracja płatków - pokazuje różnorodność wzorków sugerując, iż wzorek jest o smaku truskawkowym. Widać tu zatem : fale, spiralki i skośne paseczki. "Pyszne płatki wypiekane m.in. z pełnego ziarna pszenicy, z niepowtarzalnym wzorkiem o smaku truskawkowym na każdym chrupiącym kwadraciku". I rzeczywiście - oglądam sobie ostatnio oferty różnych producentów płatków i musli, konkretnie takich - raczej nikt nie ma, nawet Kellogg's :>
Czym więc w zasadzie są te zbożowe kwadraciki?
Mąka (pszenna pełnoziarnista 32,3% i ryżowa 18,4%); cukier, olej palmowy, skrobia kukurydziana, glukoza, syrop glukozowy, maltodekstryna, sól, proszek truskawkowy 0,3% (truskawki, maltodekstryna, kwas cytrynowy), emulgatory (lecytyna sojowa, mono i diglicerydy kwasów tłuszczowych), regulatory kwasowości (fosforan trójsodowy, kwas cytrynowy); koncentrat warzywno-owocowy (czarna marchew, czarne porzeczki, cukier inwertowany, kwas cytrynowy), aromat truskawkowy, przeciwutleniacz - mieszanina tokoferoli. Plus witaminki.
Na 100 g : 412 kcal, 5,1 g białka, 75,4 g węglowodanów (30,7 cukrów), 10 g tłuszczu (2,8 nasyconego), 4,2 g błonnika i 0,5 g sodu.
Mąka ryżowa powinna nadawać lekkość... Szeroko pojęty cukier jest tu pod kilkoma postaciami, a mimo to w składzie pojawia się od razu na drugim miejscu (cukier, glukoza, syrop glukozowy, maltodekstryna) - zdrowe to to nie jest. Całe 0,3% proszku truskawkowego jest w miarę naturalne (ale że nawet soli jest więcej niż proszku?...); emulgatorów tyle, ile musi być. Olej - by to w ogóle się wypiekło, szkoda że jako trzeci składnik. Dziwnym czymś jest "koncentrat warzywno-owocowy", rozumiałabym chęć barwienia za pomocą marchwi czy porzeczek, ale Nestle jest bardzo twórcze, iż ochrzciło to jako owy koncentrat.
Długi opis wstępny prowadzi do krótkiego podsumowania : paskudztwo :) Mi ani trochę te płatki nie smakowały. Nie czuć w nich prawdziwej truskawki, nie są przyjemnie chrupiące. Mojej siostrze natomiast - smakowały bardzo. Za kształt, wygląd i zapach ->

Ocena : 2/6
Kaloryczność : 412 kcal/100 g
Zakupione : Biedronka
Cena : 3,99 zł / 250 g

czwartek, 24 listopada 2011

Czekolada Cemoi ekologiczna : ciemna z kawałkami karmelizowanych orzechów laskowych

Pisałam o mlecznej z karmelizowanymi migdałami 6,0.
Ta wersja jest ciemna, również 100 g. Zawiera : miazga kakaowa, cukier trzcinowy, kawałki karmelizowanych ekologicznych orzechów laskowych 12% (kawałki orzechów laskowych + cukier trzcinowy), tłuszcz kakaowy, ekologiczny koncentrat masła, lecytyna słonecznikowa, ekstrakt z wanilii. Pod względem składu przypomina więc tą mleczną - tyle samo orzechów, lecz miazgi kakaowej jest zdecydowanie więcej, jest na pierwszym miejscu w składzie, ale też ma koncentrat masła, lecytynę słonecznikową i ekstrakt z wanilii. Uwaga, masa kakaowa to min. 66%. Więcej niż w przypadku ciemnej o smaku pomarańczy z tej serii :>
Zawiera : 485 kcal, 6,4 g białka, 32 g węglowodanów (29 cukrów - tylko!), 35 g tłuszczu (22 nasyconego) i 8,2 g błonnika.
Spodziewane niehermetyczne sreberko, spodziewane 10 kostek z paskowym tłoczeniem na górze, spodziewana grubość (cienkość) czekolady :>
Siostra stwierdziła, że smakuje jak... papier. Ja bym o tej czekoladzie tak nie powiedziała, chociaż rzeczywiście, ekologiczność upraw w jakiś sposób wpływa na smak. Dobrze wiem, iż ciemna czekolada, gorzka - jest zdrowa, ma dużo dobrych składników, że można, a wręcz należy ją jeść (w małych ilościach). Co mi po tej wiedzy, jak ciemna po prostu do mnie nie przemawia? Znajduję w niej kilka minusów : cienkość tabliczki, zbytnia ekologiczność w smaku, zbyt mało karmelizowane te karmelizowane orzechy, cena... Są też jednak plusy : zdrowa, smaczne orzechy...

Ocena : 4/6
Zakupione : Biedronka
Cena : 4,99 zł

Owsianka Coś na ząb : z karmelem, Kupiec

Jabłkowo-bananowa 5/6; malinowo-żurawinowa 5/6.
Tutaj jest już więcej składników ogółem... Płatki owsiane 70%, mleko pełne w proszku 12,5%, cukier, kostka karmelowa 6%, aromat.
Kostka karmelowa, w 3 x więcej ilości niż gruszki, a połowę więcej niż maliny z żurawinami, to : syrop g-f, cukier, glicerol, błonnik pszenny, serwatka w proszku 3%, masło 3%, odtłuszczone mleko w proszku 1%, skoncentrowany przecier jabłkowy, tłuszcz roślinny, pektyna, cukier palony, kwas mlekowy, ekstrakt ryżowy, aromat. Nie przypuszczałam, iż karmel musi składać się aż z takiej ilości różnych rzeczy... Dla mnie to był zawsze po prostu cukier. Tutaj jest cukier z połyskującymi składnikami ze sporą ilością składników mlecznych.
W porcji : 201 kcal, 5 g białka, 35 g węglowodanów (11,8 cukrów), 3,5 g tłuszczu (1,2 nasyconego), 4,9 g błonnika. Jak widać - taka dziwna kostka karmelowa nie przekłada się jakoś znacząco na wartości odżywcze.
Zdecydowanie najmniej "zdrowa" z całej serii, a w zasadzie... wcale nie najsmaczniejsza. Inny jest karmel w czekoladzie, inny jest smak karmelowy przy okazji kawy, a inny jest karmel tutaj. To kostka karmelowa, którą widać przed zalaniem oraz jakiś czas po zalaniu, później ulega degradacji z powodu ciepła (rozpuszcza się).
Karmelowość smaku i zapachu podkreślona jest przez obecność masła, owsianka ma bowiem lekko maślany zapach (jak masło z masła orzechowego, dodatków karmelowych, a nie jak np. z maślanego popcornu) i jakby tłusty smak. Spodziewałam się tutaj czegoś na wzór smaku sosu do ryżu mlecznego, dostałam coś innego.
Nic bardzo-bardzo specjalnego, choć niewątpliwie ciekawe ze względu na nietuzinkowość smaku (nie nudne truskawki, jabłka z cynamonem czy porzeczki).

Ocena : 4,5/6
Zakupione : Leclerc
Cena : 1,42 zł

środa, 23 listopada 2011

Snack Vegas : kminkowy, cebulowy, paprykowy, Eurohansa, Biedronka

Po 22 g. Na rynku są batoniki zbożowe-słodkie, batony z orzechami-raczej słodkie. To jednak wersja wytrawna. Kupiłam z ciekawości. Miał być opis wszystkich trzech smaków, będzie tylko jednego - pierwszego...

wtorek, 22 listopada 2011

Chrupiące plasterki jabłka Just fit z cynamonem, Paula, Biedronka

Też w wersji naturalnej.
Susz jabłkowy z cynamonem :> Jabłko 98%, suszony koncentrat cytryny, cynamon 0,3%, kwas askorbinowy. 314 kcal, 1,7 g białka, 76,2 g węglowodanów (69,8 cukrów), 0,3 g tłuszczu (0,1 nasyconego), 14,7 g błonnika. Lecz paczka ma tylko 20 g :> Toteż ma 63 kcal.
Obawiałam się, iż tak jak chrupsy mogą być kwaśne w cytrynowy sposób - przez koncentrat cytryny... Kupiłam je jednak, ze względu na posmak cynamonu oraz niską cenę.
Obawiałam się niepotrzebnie. Jabłka naturalnie komponują się ze smakiem cynamonu - zatem trudno było ten produkt zepsuć. Chrupkie jabłuszka, wysuszone ze skórką, z delikatnym posmakiem przyprawy. Cynamon nie rzuca się zbyt mocno, jest jednak zauważalny. Co mi się w nich nie podobało? Tak mała paczuszka. Bardzo żałowałam, że kupiłam tylko tyle, a jest to produkt sezonowy, naogół niedostępny.

Ocena : 5/6
Kaloryczność : 314 kcal/100 g, 63 kcal/paczka 20 g
Zakupione : Biedronka
Cena : 1,99 zł

Czekolady Milka : toffee wholenut, nuss-nougat-creme, truffle and almonds

Milka toffee wholenut

300 g. Czekolada mleczna z mleka alpejskiego z nadzieniem mlecznym o smaku karmelowym 32%, z nadzieniem karmelowym 10% i całymi orzechami laskowymi 8%. Cukier, tłuszcze roślinne, tłuszcz kakaowy, orzechy laskowe, odtłuszczone mleko w proszku, serwatka w proszku, miazga kakaowa, syrop glukozowy, tłuszcz mleczny, śmietanka w proszku 1,8%, odtłuszczone mleko zagęszczone słodzone, glicerol, pasta z orzechów laskowych, lecytyna sojowa, syrop cukru skarmelizowanego 0,41%, syrop cukru inwertowanego, aromaty, sól. Masa kakaowa min. 30%.
W 100 g : 560 kcal, 5,9 białka, 52 węglowodanów (50,5 cukrów), 36,5 tłuszczu (17,5 nacysonego), 1,1 błonnika i 0,16 sodu.
36 kostek.
Pisałam o niej w poście wish to try 2 http://tarayene.blogspot.com/2011/08/z-cyklu-wish-to-try-2.html . Bardzo obawiałam się nadzienia mlecznego o smaku karmelowym - cóż to może być?
Czekolada okazała się bardzo słodka. Połączenie mlecznej Milki ze słodkim karmelem - obecnym luzem, jak i w smaku nadzienia mlecznego - to nieco zbyt dużo słodkości naraz. Słodycz stara się przełamać niesłodki orzech, lecz nie daje rady i po kilku kostkach zapał jedzenia słabnie na tyle, iż tabliczkę po prostu odkłada się na później. Mocno karmelowa, z chrupiącym orzechem. Dla wielbicieli dużych słodkości :)

Ocena : 5/6
Zakupione : Piotr i Paweł
Cena : 7,79 zł

Milka nuss-nougat-creme

300 g. Czekolada Alpejska nadziewana kremem nugatowym 40% i całymi orzechami 7%. Cukier, masło kakaowe, chude mleko w proszku, migdały, orzechy laskowe 13%, masa kakaowa, tłuszcz roślinny, serwatka w proszku, masa z orzechów laskowych, masło, lecytyna sojowa, aromat wanilinowy, pełne mleko w proszku.
W 100 g : 560 kcal, 7,6 białka, 49,5 węglowodanów (48 cukrów), 37 tłuszczu (16 nasyconego), 2,3 błonika i 0,1 sodu.
36 kostek.
Pisałam o niej w poście wish to try 2 http://tarayene.blogspot.com/2011/08/z-cyklu-wish-to-try-2.html . Uwielbiam nugat, orzechy, mleczną czekoladę; ogólnie kremy z orzechów laskowych, wszelkie noisette. Ten smak nie jest normalnie dostępny w Polsce, a raczej sprowadzany (co przekłada się też na zazwyczaj wyższą cenę).
Zdecydowanie mniej słodka od toffee wholenut, po prostu mleczna milka ze słodkim orzechowym nadzieniem. Pyszność :)

Ocena : 5,5/6
Zakupione : Piotr i Paweł
Cena : 14,99 zł

Milka - trufla i migdały

Czekolada mleczna z mleka alpejskiego z nadzieniem migdałowym 42% i migdałami 8%. 300 g. Z importu ;)
Na 100 g : 575 kcal, 7,4 g białka, 46 g węglowodanów (44,5 cukrów), 40 g tłuszczu (19,5 nasyconego), 3,6 g błonnika i 0,1 g sodu.
Pasta z migdałów to 4%. Masa kakaowa - min. 30%.
4 x 9 kostek.
Sama czekolada - zwykła mleczna Milka.
Nadzienie - nie odznacza się kolorem od czekolady, jednak widać je. Ma delikatniejszą strukturę, szybciej się rozpuszcza, jest "mokre" i słodkie. Ma w sobie nieduże kawałki, raczej okrągłe, migdałów.
Nie powiedziałabym, że to czekolada z migdałami, bo na takie stwierdzenie jest ich za mało; są one w moim odczuciu dodatkiem do dobrego nadzienia.
Postanowiłam spróbować tej czekolady, bo nigdy takiej nie widziałam.
Z resztą - dopiero niedawno odkryłam wersję "cream" (z nadzieniem śmietankowym, lecz w ciemnym kolorze) - stała się niemal moją ulubioną.

Ocena : 5,5/6
Zakupione : Leclerc
Cena : 11,08 zł


Próbowałam też całą serię jesienno-zimową (gruszkowa, pudding waniliowy i krokantowa) - jednak nie załapały się na recenzję ;) Mogę tylko dodać, że za gruszkową niejeden człowiek by zabił :D Poniżej - zdjęcia.

poniedziałek, 21 listopada 2011

Bake rolls - tomato, olives and oregano, 7days, Chipita

Pojawiły się na przełomie roku 2010/2011, ale dopiero niedawno mnie skusiły. Z dotychczasowych smaków (czosnek, pizza i bekon) najbardziej smakowała mi pizza, gdyż była naocznie najbardziej doprawiona. Pizzą może nie smakowała, heh, ale chrupki były ciemne (jednostronnie) od przyprawy, fajnie spieczone i mocno chrupały. U nas dostępnych jest niewiele takich przekąsek, prócz linii 7days widziałam tylko 1 inną. Rok temu na wakacjach w Bułgarii widziałam natomiast większy asortyment takich przekąsek w zwykłych, turystycznych supermarketach.
Chrupki chlebowe o smaku pomidorów, oliwek i oregano.
Mąka pszenna, oleje roślinne, pomidor;
przyprawa o smaku oliwek i oregano 4% (sól, glutaminian monosodowy, 5-rybonukleotydy disodowe, dekstroza, serwatka w proszku, cukier, pomidor w proszku 5%, dioctan sodu, czosnek w proszku, drożdże, cebula w proszku, regulatory kwasowości - kwas jabłkowy, cytrynowy, mlekowy, koncentrat soku z buraka, ekstrakt z papryki, pietruszka w proszku, tymianek, oregano 1%, substancje aromatyczne, bazylia, trójglicerydy oleju kokosowego i palmowego);
sól, cukier, drożdże, ocet jabłkowy, mąka sojowa, lecytyna sojowa.
70 g. Bez informacji o wartościach odżywczych na opakowaniu. Na stronie producent twierdzi, że opakowanie ma 80 g... Dodaje też, chrupki mają 13 g białka, 65 g węglowodanów i 15 g tłuszczu, dając tym samym 460 kcal/100 g.
Nie tak mocno "pokolorowane" jak smak pizzy, lecz zdecydowanie bardziej od smaku czosnku czy bekonu. Zapach ciężko opisać - wysuszony chleb z aromatem pomidora, oliwy i ziół. Chrupkie tak samo, jak reszta serii. A smak? Bardzo smaczne. Przywodzi na myśl kraje śródziemnomorskie, Grecję lub Hiszpanię. Trzeba oczywiście tolerować posmak oliwy (a ja generalnie nie przepadam za smakami tłuszczu - nieistotne czy roślinnego, czy zwierzęcego) - lecz nie mogę zaprzeczyć, że kompozycja smakowa jest udana - zarówno z koncepcji, jak i z wykonania. Z przyjemnością można zakupić ponownie.

Ocena : 5,5/6
Kaloryczność : 460 kcal/100 g, 322 kcal/opak. 70 g
Zakupione : kiosk na osiedlu
Cena : 2,50 zł (przepłacone)


Na rynku pojawiła się nowa seria Bake Rollsów
http://www.chipita.pl/index.php?m=prods&p=5 - pełnoziarniste : z solą, czosnek i tzatzik. Próbowałam dwóch ostatnich. Chrupią bardzo podobnie, lecz są ciemne i wyraźnie widać w nich - zarówno na oko, jak i w smaku - dodatek ziaren - sezam paskudnie wchodzi w zęby. Nie mogę jednak powiedzieć, że niesmaczne, gdyż bardzo mi posmakowały. Niestety w rzeczywistości wcale nie są zdrowe - ciągle stanowią mocno kaloryczną przekąskę. Z dwojga złego jednak - lepiej już wybrać pełnoziarniste niż klasyczne.

niedziela, 20 listopada 2011

Jogurt Movenpick - jabłko, orzechy i musli

Po dłuższej przerwie - obiecany powrót, z czymś zdrowym a słodkim, na dobry, nowy początek.
Polska nalepka nie jest kompatybilna z opakowaniem, więc koślawo postaram się przetłumaczyć oryginał.
Musli z jogurtem, owocami, ziarnami i płatkami owsianymi. Owoce - 15% jabłek, 2,8% soku jabłkowego z koncentratu i trochę soku cytrynowego. Woda. Cukier. Ziarna 3,5%. Pasta z orzechów laskowych 1,6%. Kawałki orzechów 1,4%. Płatki owsiane 1%.
Opakowanie ma 150 g. Na 100 : 102 kcal, 3 g białka, 18 g węglowodanów i 2 g tłuszczu (a 3,5% w "masie mlecznej").
Do tej pory, gdy jadałam owocowe jogurty z orzechami albo z musli - dodatków było zawsze jak na lekarstwo, nieważne co było zdeklarowane na opakowaniu. Tutaj jest inaczej.
Jabłka pokrojone są w cienkie paski, nie papkę, nie kostkę - lecz paseczki, co było dla mnie sporym, ciekawym zaskoczeniem. Fragmentów orzechów od musli nie umiałam rozróżnić - wszystko pływało sobie w jogurcie, jednak dodatków tych było bardzo dużo. Wiadomo - inaczej wygląda domowy "jogurt z musli", gdzie jest więcej musli niż jogurtu, heh, jednak jak na gotowy produkt - dodatków było realnie sporo. Pasta orzechowa zapewniła jogurtowi jasno-brązowy kolor.

W zapachu - orzechy laskowe, musli, jabłko; w tle - aromaty mleczne. Konsystencja - jogurtowata. Nie jest to deser, pudding ani serek, toteż produkt jest leisty. Obecność pektyn zapewnia mu odpowiednią gęstość. Smak jabłka nie jest wyrazisty; jest zdecydowanie stłumiony przez smaki orzechowe.
Całość dość smaczna, choć dla mnie zbyt mało owocowa ;)

Ocena : 5/6
Zakupione : Leclerc
Cena : 3,39 zł

Zmiany, zmiany, zmiany...

Dziękuję wszystkim za cierpliwość. Wracam.
Zrobię kilka zmian, być może na niekorzyść, jednakże nie mam obecnie już tyle wolnego czasu co kiedyś - dlatego też nie znajdziecie tak wielu zdjęć do produktów, a i opisy chyba będą nieco krótsze. Postaram się skupić na naprawdę ciekawych rzeczach, a nie opisywać wszystko jak leci.