Po otworzeniu pudełka :
Po wymieszaniu :
Ta seria twarogów (jeśli nie wszystkie tego typu produkty) zupełnie odbiegają od tego, co przygotowałoby się w domu samemu z twarożku – domowy z pewnością wychodzi bardziej ziarnisty, chyba że specjalnie się go przemieli.
Twarożek naprawdę jest delikatny, kremowy, na swój sposób puszysty (nie w stylu Almette). Mimo smaku chrzanowego, który jest dość ostry – twarożek nie odrzuca, gdyż właśnie tu przede wszystkim objawia się ów „delikatność”. Kolor chrzanu jest jasny, więc patrząc na twarożek trudno jest odnaleźć ten dodatek, jednak w czasie jedzenia z łatwością odnalazłam drobinki chrzanu. I wcale nie powinno być go więcej, było w sam raz. Słoność była również odpowiednia. Niestety zachwalane „łatwe otwarcie” może przysporzyć troszkę problemów ;) Jeśli tylko ktoś toleruje połączenie twarożku z chrzanem – ten produkt mu się spodoba. Opakowanie 200 g w zupełności starcza na jeden posiłek typu śniadanie/kolacja, gdyż twarożek syci. Można go też użyć jako pastę do kanapek. W serii jest jeszcze rzodkiewka, szczypiorek, ogórek, czosnek i śmietanka.
Ocena : 5/6
Kaloryczność : ponoć w okolicy 88-90 kcal/100g
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz