poniedziałek, 9 maja 2011

Merci petits winter mandel, Storck

Czyli wielkie wietrzenie spiżarni. Maj już w kwiecie, a ja dopiero pozbywam się edycji zimowych, heh, cóż... Tak to jest, jak ma się za duże zapasy i nie ma kiedy tego rozpracować. Opisywałam wcześniej wersję winder apfel (zimowe jabłko), ta natomiast jest z migdałami, a konkretnie migdałami i cynamonem.
Czekoladki małe, 6 g, o kształcie czekoladki, a nie podłużnego paluszka (inaczej niż klasyczne merci). Opakowanie 125 g, 21 sztuk, każda zawinięta osobno. W sztuce : 0,5 g białka, 3,1 g węglowodanów (3 cukrów), 2 g tłuszczu (1 nasyconego), 0,2 g błonnika. Udział kakao w czekoladzie to 32%, udział mleka 21. Mleko pełne w proszku 17,8%, migdały 9,5%.
W wersji jabłkowej czuć było drobiny orzeszków, kandyzowane (?) jabłko i odrobinkę cynamonu. Tu, za sprawą tego, iż nie ma rozproszenia uwagi w postaci jabłka - nuta cynamonu wydawała mi się wyraźniejsza.
Midgały w kawałkach, ale wielkich (jak na taką czekoladkę), w bardzo dużej ilości.
Łącznie mieszał się smak błogiej, mlecznej czekolady od merci, przepysznych midgałów oraz słodkiego cynamonu. Istne niebo :)


Ocena : 6/6
Kaloryczność : 545 kcal/100 g, 33 kcal/szt.
Zakupione : jarmark świąteczny - i myślę iż można takie wersje dostać na tzw. "rynku" na stoiskach z importowanymi słodyczami

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz