sobota, 6 sierpnia 2011

Jogurt polski : malina, Mlekovita

150 g, 9% owoców.
Mleko pasteryzowane, wsad malinowy, białka mleka, żywe kultury bakterii jogurtowych. Wsad to : 9% całości - maliny i sok z malin (z zagęszczonego), cukier, skrobia mod. kukurydziana, koncentrat z marchwi, winogron i aronii, aromat, koszenila.
W 100 g : 95 kcal, 3,4 g białka, 14,6 g węglowodanów (14 cukrów), 2,5 g tłuszczu (1,6 nasyconego), 0,5 g błonnika.
To jest tak zwany "tani jogurt owocowy". Co cieszy - to obecność owoców, brak zagęszczania pektyną/żelatyną (i pozwolenie sobie na dodanie np. wody) - konsystencja powinna być nieco galaretkowata przez białka mleka. Co nie cieszy? - nie samych owoców jest 9%, a owoców i soku owocowego, to robi różnicę. Teoretycznie jest ich więcej niż cukru, ale co z tego :> Zagęszczone i ustabilizowane skrobią, lecz z koncentratem aż z 3 warzyw/owoców (kolor) :> Niestety - koszenila... Są też inne smaki - zobaczcie na stronie producenta.
Za taką cenę nie spodziewałam się niczego naprawdę fajnego - a zaskoczyłam się niesamowicie! Jogurt nie jest zbyt zabarwiony, jego kolor - mimo koszenili, marchwi, winogron, aronii - nie jest za ciemny. W strukturze widać fragmenty malin. Pachnie mlekiem i kwaśnymi malinami.
Konsystencja produktu - trzymanego w mocnym chłodzie - gęsta. Co mnie bardzo ucieszyło - ani nie żelkowa/galaretkowata (nie "dzieli się" więc, ani nie ciągnie), ani nie wodnista; też nie śmietanowo-kremowa. Powiedziałabym, że po prostu jogurtowa; odrobinkę bardziej kremowa od jogobelli i odrobinę bardziej gęsta. Maliny ze swojej natury rozpadają się na małe fragmenciki, gdy dodawane są do jogurtu, nie można więc znaleźć żadnych większych kawałków (w jogobelli też nie). W tym jogurcie jednak zdecydowanie je widać, jest ich sporo.
Smak. To największe zaskoczenie. Ten jogurt jest pyszny! Nie jest słodki. Jest kwaskowy - jak kwaśne maliny - więc dla mnie niemalże ideał. Fragmenty malin radośnie chrupią w zębach, są kwaskowe. Sam jogurt jest chyba jeszcze mniej słodki od jogobelli, a zdecydowanie mniej od produktów deserowych typu owocowa wyspa. Nie jest to jednak kwaskowość znana z kefirów czy nawet jogurtów naturalnych - jest ona całkowicie owocowa i pyszna.
Jogurt jest w kiepskiej jakości pudełku, od firmy która niekoniecznie kojarzy się z jogurtami, a bardziej ze śmietaną, masłem, serami. To, że wyszedł im aż tak dobry jogurt - było dla mnie prawdziwie przyjemnym zaskoczeniem. Jest też smak truskawkowy, wiśniowy i owoce leśne. Postaram się odnaleźć wiśniowy i również poddać go recenzji - jak tylko spotkam :> (truskawkę i owoce leśne raczej sobie odpuszczę).

Może słyszeliście o nowych jogurtach od Smakiji (Bacha) : duella. Kremowy z owocami na dnie pudełka; truskawka, owoce leśne i wiśnia. Widziałam je w sklepie (2 pierwsze smaki) - i wcale mnie nie zachwyciły. Dość rzadkie jak na "kremowe" - coś jak fantasia od danone.
Fantasia natomiast pojawiła się w 2 nowych smakach : śliwkowym i brzoskwinia-morela. Nie rzucam się jednak do wydawania 1,80 zł na malutki jogurt o nie-ulubionym smaku :>

Ocena : 5,5/6
Kaloryczność : 95 kcal/100 g, 142,5 kcal/opak. 150 g
Zakupione : market Grosz
Cena : 0,85 zł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz