120 ml, 76 g. Lody o smaku waniliowym i lody kakaowe z sosem o smaku czekoladowym 3,3% i paluszkiem waflowym w mlecznej czekoladzie kitkat 11,8%.Odtłuszczone mleko, cukier, woda, mąka pszenna, tłuszcze roślinne, serwatka w proszku, kakao w proszku 2% o obniżonej zawartości tłuszczu, syrop glukozowy, tłuszcz kakaowy, glukoza, pełne mleko w proszku, miazga kakaowa, mleko zagęszczone słodzone, demineralizowana serwatka w proszku, olej roślinny, emulgatory, tłuszcz mleczny, barwniki e150a i e160a, aromaty, stabilizatory, sól, syrop cukru inwertowanego.W rożku : 233 kcal, 2,5 g białka, 29,6 g węglowodanów i 11,4 g tłuszczu.To drugi smak Kit-kata, jaki w kolejności spotkałam w sklepach, ale wydaje mi się, że na rynkach światowych był jako pierwszy (?).Patrząc na niego od góry - białe lody, w domyśle waniliowe, z zatopionym paluszkiem waflowym, polane nie nazbyt hojną ilością sosu czekoladowego. To sos, czyli nie jest łamliwy. Nie jest tak zastygły jak "krem" (w Princessie).W miarę wgryzania się - lody wciąż pozostają tylko waniliowe, coś podejrzane :> Sos znika, paluszek się "obnaża", a lodów kakaowych nie widać :DDokopuję się pod wafla - ciągle białe, zabarwione lekko od wypełnienia czekoladowego w waflu... Zaczynam się niepokoić, bo waniliowość tych lodów jest bardzo daleko od ideału.
Postanowiłam więc zajrzeć głębiej pod wafla... a-ha! Są :> Od drugiej strony, hehehe. Od poziomu wafla ułożone na przemian waniliowe i kakaowe. Nareszcie :>Część kakaowa tak pyszna jak w całościowo kakaowym Kitkacie - słodka, mleczna, z wyrażnym smakiem miazgi. Pora wgryźć się w wafla!Smakują mi mniej niż kakaowe. Kwestia gustów smakowych. Taka Algida Cornetto italiana chocolate&vanilla jest mocniej waniliowa - smak ten jest "bardziej", tym bardziej Magnum... :>
Kaloryczność : 233 kcal/szt.
Zakupione : Carrefour
Cena : 2,19 zł
Dla porównania : Kitkat kakaowyLody kakaowe z sosem o smaku czekoladym 3,3% i paluszkiem waflowym w mlecznej czekoladzie kit kat 11,8%.Odtłuszczone mleko, cukier, woda, mąka pszenna, tłuszcze roślinne, kakao w proszku 4,1% (o obniżonej...), serwatka w proszku, tłuszcz kakaowy, pełne mleko w proszku, syrop glukozowy, miazga kakaowa, mleko zagęszczone słodzone, demineralizowana serwatka w proszku, emulgatory - lecytyna sojowa, e471, 477, tłuszcz mleczny, barwnik e150a, stabilizatory e412, 410 i 407a, sól, syrop cukru inwertowanego, aromaty.
120 ml, 76 g.Sztuka ma : 232 kcal (305 w 100 g), 2,8 g białka, 30,1 g węglowodanów i 11,1 g tłuszczu.Sos o smaku czekoladowym - dla ozdoby i dosłodzenia. Rozkoszny mały wafelek kitkata. Puchate, niesamowicie kakaowe, konkretne lody. I słodki wafel.Zaczynając od końca : wafel. Słodki wafel, jak do rożków, z kratkowym wzorem. Dla mnie ciut za słodki, ale większość lubi. Od środka w całości wyłożony cienką warstwą czekolady w celu zapobieżenia rozmiękaniu wafla w czasie topienia się loda.Wafelek kitkata - 11,8%, to miniaturowa wersja normalnego batona, a może po prostu tak zwany "paluszek"? Kitkat wchodził na polski rynek od razu z chunky (duży baton), nie jadłam nigdy wersji w paluszkach, to ciężko mi powiedzieć. Mile mleczno-czekoladowy, z dobrym kremem, wafelki mocno chrupiące (a nie za mocno wypieczone) - jak zwykły kitkat, tylko w odbiorze ja czuję tu mniej na ilość czekolady w polewie wafelka. Chyba najmniej słodki ze wszystkich elementów :>Lody. Puszyste, lecz też konkretne. Mniej tłuste w smaku od Magnumów. Przepysznie, bardzo, bardzo intensywnie kakaowe; lecz w słodki i mleczny sposób. Właśnie - kakaowe lody (mleczne i słodkie), lecz kakaowe, a nie czekoladowe :> Wspaniałe, można za nie prawie zabijać, hehe.Sos o smaku czekoladowym 3,3%. Mocno słodki, lekko błyszczący się. Powiedziałabym, że to polewa czekoladowa. Tyle tylko, że w formie gęstego sosu, słodkiego gęstego sosu. Nie jest zastygnięty, lecz półpłynny. Niestety - nie jest go dużo. Zgoda, jest mocno słodki, ale jak już ma się zjeść tyle czekoladowych i kakaowych elementów naraz, to i sosu mogliby dać jeszcze więcej.Lody boskie. Nie jestem jakąś wybitnie rozeznaną koneserką lodów, próbowałam ich tak naprawdę całkiem niewiele, lecz wśród czekoladowych rożków - kitkat wiedzie u mnie prym. Wiem, wiem, carte d'or, grycan, movenpick czy ostatnia nowość z Tesco chocablok - są pewnie lepsze, lecz nie ma ich w rożkach/na patyku; natomiast takie magnum double chocolate to inna kategoria produktu (no i czekoladowa, a nie kakaowa), przy okazji jeszcze słodsza.Gdy, wyjątkowo jak na mnie, mam ochotę na kakaowego rożka - wybieram kitkata (kategoria lodów na patyku to inna sprawa - tutaj częściej pojawia się magnum, grand, oscar i inne czarodziejskie przysmaki z grubą polewą czekoladową najczęściej z orzechami i puszystym, intensywnie czekoladowym/kakaowym wnętrzem).
Kaloryczność : 232 kcal/szt.
Zakupione : lokalny monopolowy
Cena : 3,20 zł
Według mnie lepszy jest Kit Kat kakaowy, niż waniliowo-kakaowy.
OdpowiedzUsuńPolecam lody koktajlowe z Korala.
Kakaowy jest lepszy.
OdpowiedzUsuńKoktajlowe z Korala mają ten minus, że wśród smaków jest ajerkoniakowy, którego nie znoszę :)
Wg mnie te rożki nie są warte swojej ceny, dla mnie kompletnie nie smakowały :(
OdpowiedzUsuńNie zgodzę się, jeśli chodzi o kakaowego. Do 3 zł za taki rożek to nie jest zła cena... Przynajmniej jest intensywnie kakaowy i ma ciekawy wafelek w środku - nie ma na rynku podobnych lodów.
OdpowiedzUsuńOO ja tez nie lubie ajerkoniaku i mój brat tez i tacie te lody tez nie smakują (chodzi mi o koktajlowe) za słodkie. ale jest jeszcze wersja owocowa którą cięzko dostać :(
OdpowiedzUsuńA co do lodów z wafelkami to siostra jadła princesse i mówiła ze one są za słodkie i jej nie smakują. ja wole kwaskowate lody typu Oskar zielona cytryna. jak byłam mała to lubiałam czekoladowe itp. ale teraz mi sie odmnieniło :)
Na stacji benzynowej udało mi się zobaczyć lody Magnum Ecuador. Są one waniliowe i oblane deserową czekoladą. Chciałam je kupić, ale cena odstraszała. Chyba 5,49zł za jednego loda to przesada. Może w przyszłym roku trafi do sklepów spożywczych i będzie miał niższą cenę.
OdpowiedzUsuńWersja owocowa lodów koktajlowych? O :> TŻ za to koktajlowe bardzo smakowały...
OdpowiedzUsuńMagnum ecuador? http://www.chocablog.com/reviews/magnum-ecuador-dark/ ich recenzja. Wymieniane również przeze mnie tutaj : http://tarayene.blogspot.com/2011/05/lody-magnum-mini-algida.html . Bardziej jednak zaśliniłabym się na Ghanę lub chociaż Myan mistica :> Jednak bardzo dziękuję za info, że można Ecuadora gdziekolwiek dostać. Dopytam się tylko : jakie miasto / sieć stacji paliw ?
LODY KOKTAJLOWE WANILIA TRUSKAWKA JABŁKO JAGODA
OdpowiedzUsuńhttp://www.spolem.bielsko.pl/img/product/8139/kind/2
widziałąm rok temu :)
W Zgierzu koło Łodzi. Na stacji "Bliska"
OdpowiedzUsuńErvisho - dziękuję za zdjęcie. Jabłkowe, jagodowe - mmm, szczególnie jabłkowe (mało jest chyba jabłkowych lodów?), wanilia z truskawką już trochę mniej "mmm", ale łącznie chyba są smaczne.
OdpowiedzUsuńTrusio - niestety zupełnie nie moje okolice, szkoda.
Testowanie lodów Korala nie ma (dla mnie) sensu bo to karykatury lodów napędzane samą chemią. Bądź co bądź nigdy nie zapomnę lodów Boss, które w maju jadłem w Grecji. Lód w stylu Magnum a w środku całe (!) migdały, kawałki karmelu i inne dodatki.
OdpowiedzUsuńMagnum też, lecz nie w Polsce, ma tego typu lody - z kawałkami fajnych rzeczy w środku.
OdpowiedzUsuńDziś testowałam Zieloną Budkę "After party" wersja cherry w białej czekoladzie z chrupkami. Dobre, ale mogłyby być o wiele lepsze :>