czwartek, 11 sierpnia 2011

Lody Kitkat, waniliowo-kakaowe, Nestle

120 ml, 76 g. Lody o smaku waniliowym i lody kakaowe z sosem o smaku czekoladowym 3,3% i paluszkiem waflowym w mlecznej czekoladzie kitkat 11,8%.
Odtłuszczone mleko, cukier, woda, mąka pszenna, tłuszcze roślinne, serwatka w proszku, kakao w proszku 2% o obniżonej zawartości tłuszczu, syrop glukozowy, tłuszcz kakaowy, glukoza, pełne mleko w proszku, miazga kakaowa, mleko zagęszczone słodzone, demineralizowana serwatka w proszku, olej roślinny, emulgatory, tłuszcz mleczny, barwniki e150a i e160a, aromaty, stabilizatory, sól, syrop cukru inwertowanego.
W rożku : 233 kcal, 2,5 g białka, 29,6 g węglowodanów i 11,4 g tłuszczu.
To drugi smak Kit-kata, jaki w kolejności spotkałam w sklepach, ale wydaje mi się, że na rynkach światowych był jako pierwszy (?).
Patrząc na niego od góry - białe lody, w domyśle waniliowe, z zatopionym paluszkiem waflowym, polane nie nazbyt hojną ilością sosu czekoladowego. To sos, czyli nie jest łamliwy. Nie jest tak zastygły jak "krem" (w Princessie).
W miarę wgryzania się - lody wciąż pozostają tylko waniliowe, coś podejrzane :> Sos znika, paluszek się "obnaża", a lodów kakaowych nie widać :D
Dokopuję się pod wafla - ciągle białe, zabarwione lekko od wypełnienia czekoladowego w waflu... Zaczynam się niepokoić, bo waniliowość tych lodów jest bardzo daleko od ideału.
Postanowiłam więc zajrzeć głębiej pod wafla... a-ha! Są :> Od drugiej strony, hehehe. Od poziomu wafla ułożone na przemian waniliowe i kakaowe. Nareszcie :>
Część kakaowa tak pyszna jak w całościowo kakaowym Kitkacie - słodka, mleczna, z wyrażnym smakiem miazgi. Pora wgryźć się w wafla!
Smakują mi mniej niż kakaowe. Kwestia gustów smakowych. Taka Algida Cornetto italiana chocolate&vanilla jest mocniej waniliowa - smak ten jest "bardziej", tym bardziej Magnum... :>
Kaloryczność : 233 kcal/szt.

Zakupione : Carrefour
Cena : 2,19 zł


Dla porównania : Kitkat kakaowy
Lody kakaowe z sosem o smaku czekoladym 3,3% i paluszkiem waflowym w mlecznej czekoladzie kit kat 11,8%.
Odtłuszczone mleko, cukier, woda, mąka pszenna, tłuszcze roślinne, kakao w proszku 4,1% (o obniżonej...), serwatka w proszku, tłuszcz kakaowy, pełne mleko w proszku, syrop glukozowy, miazga kakaowa, mleko zagęszczone słodzone, demineralizowana serwatka w proszku, emulgatory - lecytyna sojowa, e471, 477, tłuszcz mleczny, barwnik e150a, stabilizatory e412, 410 i 407a, sól, syrop cukru inwertowanego, aromaty.
120 ml, 76 g.
Sztuka ma : 232 kcal (305 w 100 g), 2,8 g białka, 30,1 g węglowodanów i 11,1 g tłuszczu.
Sos o smaku czekoladowym - dla ozdoby i dosłodzenia. Rozkoszny mały wafelek kitkata. Puchate, niesamowicie kakaowe, konkretne lody. I słodki wafel.
Zaczynając od końca : wafel. Słodki wafel, jak do rożków, z kratkowym wzorem. Dla mnie ciut za słodki, ale większość lubi. Od środka w całości wyłożony cienką warstwą czekolady w celu zapobieżenia rozmiękaniu wafla w czasie topienia się loda.
Wafelek kitkata - 11,8%, to miniaturowa wersja normalnego batona, a może po prostu tak zwany "paluszek"? Kitkat wchodził na polski rynek od razu z chunky (duży baton), nie jadłam nigdy wersji w paluszkach, to ciężko mi powiedzieć. Mile mleczno-czekoladowy, z dobrym kremem, wafelki mocno chrupiące (a nie za mocno wypieczone) - jak zwykły kitkat, tylko w odbiorze ja czuję tu mniej na ilość czekolady w polewie wafelka. Chyba najmniej słodki ze wszystkich elementów :>
Lody. Puszyste, lecz też konkretne. Mniej tłuste w smaku od Magnumów. Przepysznie, bardzo, bardzo intensywnie kakaowe; lecz w słodki i mleczny sposób. Właśnie - kakaowe lody (mleczne i słodkie), lecz kakaowe, a nie czekoladowe :> Wspaniałe, można za nie prawie zabijać, hehe.
Sos o smaku czekoladowym 3,3%. Mocno słodki, lekko błyszczący się. Powiedziałabym, że to polewa czekoladowa. Tyle tylko, że w formie gęstego sosu, słodkiego gęstego sosu. Nie jest zastygnięty, lecz półpłynny. Niestety - nie jest go dużo. Zgoda, jest mocno słodki, ale jak już ma się zjeść tyle czekoladowych i kakaowych elementów naraz, to i sosu mogliby dać jeszcze więcej.
Lody boskie. Nie jestem jakąś wybitnie rozeznaną koneserką lodów, próbowałam ich tak naprawdę całkiem niewiele, lecz wśród czekoladowych rożków - kitkat wiedzie u mnie prym. Wiem, wiem, carte d'or, grycan, movenpick czy ostatnia nowość z Tesco chocablok - są pewnie lepsze, lecz nie ma ich w rożkach/na patyku; natomiast takie magnum double chocolate to inna kategoria produktu (no i czekoladowa, a nie kakaowa), przy okazji jeszcze słodsza.
Gdy, wyjątkowo jak na mnie, mam ochotę na kakaowego rożka - wybieram kitkata (kategoria lodów na patyku to inna sprawa - tutaj częściej pojawia się magnum, grand, oscar i inne czarodziejskie przysmaki z grubą polewą czekoladową najczęściej z orzechami i puszystym, intensywnie czekoladowym/kakaowym wnętrzem).
Kaloryczność : 232 kcal/szt.

Zakupione : lokalny monopolowy
Cena : 3,20 zł

12 komentarzy:

  1. Według mnie lepszy jest Kit Kat kakaowy, niż waniliowo-kakaowy.
    Polecam lody koktajlowe z Korala.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kakaowy jest lepszy.
    Koktajlowe z Korala mają ten minus, że wśród smaków jest ajerkoniakowy, którego nie znoszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wg mnie te rożki nie są warte swojej ceny, dla mnie kompletnie nie smakowały :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie zgodzę się, jeśli chodzi o kakaowego. Do 3 zł za taki rożek to nie jest zła cena... Przynajmniej jest intensywnie kakaowy i ma ciekawy wafelek w środku - nie ma na rynku podobnych lodów.

    OdpowiedzUsuń
  5. OO ja tez nie lubie ajerkoniaku i mój brat tez i tacie te lody tez nie smakują (chodzi mi o koktajlowe) za słodkie. ale jest jeszcze wersja owocowa którą cięzko dostać :(

    A co do lodów z wafelkami to siostra jadła princesse i mówiła ze one są za słodkie i jej nie smakują. ja wole kwaskowate lody typu Oskar zielona cytryna. jak byłam mała to lubiałam czekoladowe itp. ale teraz mi sie odmnieniło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na stacji benzynowej udało mi się zobaczyć lody Magnum Ecuador. Są one waniliowe i oblane deserową czekoladą. Chciałam je kupić, ale cena odstraszała. Chyba 5,49zł za jednego loda to przesada. Może w przyszłym roku trafi do sklepów spożywczych i będzie miał niższą cenę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wersja owocowa lodów koktajlowych? O :> TŻ za to koktajlowe bardzo smakowały...
    Magnum ecuador? http://www.chocablog.com/reviews/magnum-ecuador-dark/ ich recenzja. Wymieniane również przeze mnie tutaj : http://tarayene.blogspot.com/2011/05/lody-magnum-mini-algida.html . Bardziej jednak zaśliniłabym się na Ghanę lub chociaż Myan mistica :> Jednak bardzo dziękuję za info, że można Ecuadora gdziekolwiek dostać. Dopytam się tylko : jakie miasto / sieć stacji paliw ?

    OdpowiedzUsuń
  8. LODY KOKTAJLOWE WANILIA TRUSKAWKA JABŁKO JAGODA

    http://www.spolem.bielsko.pl/img/product/8139/kind/2

    widziałąm rok temu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W Zgierzu koło Łodzi. Na stacji "Bliska"

    OdpowiedzUsuń
  10. Ervisho - dziękuję za zdjęcie. Jabłkowe, jagodowe - mmm, szczególnie jabłkowe (mało jest chyba jabłkowych lodów?), wanilia z truskawką już trochę mniej "mmm", ale łącznie chyba są smaczne.

    Trusio - niestety zupełnie nie moje okolice, szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  11. Testowanie lodów Korala nie ma (dla mnie) sensu bo to karykatury lodów napędzane samą chemią. Bądź co bądź nigdy nie zapomnę lodów Boss, które w maju jadłem w Grecji. Lód w stylu Magnum a w środku całe (!) migdały, kawałki karmelu i inne dodatki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Magnum też, lecz nie w Polsce, ma tego typu lody - z kawałkami fajnych rzeczy w środku.
    Dziś testowałam Zieloną Budkę "After party" wersja cherry w białej czekoladzie z chrupkami. Dobre, ale mogłyby być o wiele lepsze :>

    OdpowiedzUsuń