niedziela, 6 marca 2011

Jogurt serduszko waniliowy, Zott

Niestrudzenie próbuję innych smaków serduszka. Ot, taki jednolity, tani jogurt w pomniejszonym kubeczku, jako dodatek do czegoś (dobrej kanapki, płatków). Teraz wersja waniliowa, gdyż jogurtów waniliowych nie widuję - raczej tylko wszelkiej maści serki (i te puchate jak Bakuś, i te homogenizowane typu Danio).

Białko 2,9 g, węglowodany 17,2 g, tłuszcz 1,1 g. Skład : mleko, syrop g-f, woda, cukier, skrobia mod., żelatyna wieprzowa, aromat, barwnik - beta karoten, żywe kultury bakterii. Jogurt zatem nawet nie stał obok wanilii...
Zapach po otwarciu lekko waniliowy, ale jakiś taki dziwny. Kolor wg mnie zbyt pomarańczowy, powinien być jaśniejszy, ale to przez ten beta karoten z marchewek. Konsystencja lekko galaretkowata - przez żelatynę, która ścięła dodaną do jogurtu wodę; ale tragedii nie ma. Smak - do wanilii mu naprawdę daleko :( Niby waniliowy, ale jednak jakiś taki dziwny ten smak, naturalnego zupełnie nie przypomina czy chociażby serka Danio waniliowego. Nie wiem czy to wina tego karotenu, który na myśl przywodzi mi smak marchewki, czy co... Przez monstrualną ilość cukru i syropu g-f jogurt nie jest kwaśny, choć do słodyczy mu brakuje. Ogólnie nic specjalnego, ot taki sobie tani waniliowo-podobny jogurt.


Ocena : 4/6
Kaloryczność : 90 kcal/100 g (czyli 112,5/opak 125 g)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz