140 g proszku, zalecają dodać 250 ml wody, nie dodawałam oleju.
Wyszło mi ponownie 8 kotletów. W zapachu może nie, ale w smaku papka przed usmażeniem/uduszeniem jest wyraźnie ostra - odczuwalny jest dodatek chili i "jeszcze czegoś" (zapewne ta cebula, papryka itd.). Problemem była jednak konsystencja masy - zamiast miłej, paciajowatej konsystencji, idealnej do lepienia - masa rozpadała mi się w rękach jak rozgotowana kasza... Po położeniu na patelnię pękała na górze, rozpadała się. Nie twierdzę jednak, że to wina producenta - śpieszyłam się przy okazji tego obiadu, miałam 3 garnki na gazie, więc może ja zawiniłam.
Po uduszeniu bez panierki - kotlety w większości mi się rozpadły, niestety.
Po usmażeniu w panierce - troszkę się rozpadły, nie było jednak z nimi tak źle.
Smak kotletów przygotowanych na dwa różne sposoby nie różni się znacząco. Były dosyć pikantne; moim domownikom (tym, którzy nie boją się soi) - smakowały.
Ocena : 4/6
Kaloryczność : 345,6 kcal/100 g proszku
Zakupione : Carrefour
Cena : 3,99 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz