poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Czekolada mleczna toffi, Wedel

Czekolada mleczna 50% : cukier, tłuszcz kakaowy, miazga kakaowa, mleko pełne w proszku, serwatka w proszku, tłuszcz mleczny, lecytyna sojowa, aromat. Pasta karmelowa 15% : mleko zagęszczone odtłuszczone słodzone, syrop g-f, syrop cukru inwertowanego, tłuszcz roślinny utwardzony (niefajny), cukier, woda, glicerol, tłuszcz mleczny, sól, karagen, e202, aromat. Oraz : cukier, tłuszcz roślinny częściowo utwardzony, mleko pełne w proszku, serwatka w proszku, lecytyna sojowa, aromat. Masa kakaowa w czekoladzie 31%. Przypadkowo : soja, orzechy arachidowe, orzechy, zboża i jaja - wiadomo. Białko 5,2%, węglowodany 56,9% (cukier 56,1), tłuszcz 30,5% (nasycony 16,5), błonnik 1,2%, sód 0,1%. 
10 kostek, każda 10 g. "Porcja" to 25 g - trzeba by więc dzielić kostki ;) Przeciętna ilość kakao w czekoladzie mlecznej. Dwuwarstwowe nadzienie - mleczne, przechodzące przez całą czekoladę oraz toffi, oddzielne dla każdej kostki. Och, co ja bym dała za czekolady, w których nadzienie nie jest na siłę oparte na mlecznym wypełnieniu - czyste toffi, czysty mus owocowy... a tak to wszędzie tylko te mleczne/śmietankowe nadzienia.
Przed schłodzeniem.
I po schłodzeniu.
Kostki są spore, między nimi jest dużo "przerwy", przez co nierówno się łamią. Czekolada jest słodka, mleczna, rozpływająca się, lecz nie jest jakości najwyższej i można się doszukać owego tłuszczu roślinnego. Obecność nadzienia śmietankowego już skrytykowałam - zatem pozostaje kwestia samego toffi. Im więcej czytam o różnych rodzajach słodyczy z karmelem i toffi oraz nugatem/praliną, coraz bardziej zaczynam się w tym gubić. Prosty przykład : ta czekolada jest z toffi, a w składzie wymienione są składniki pasty... karmelowej. Karmel był dla mnie zawsze stopionym cukrem pół na pół z wodą, a toffi było koniecznie z mlekiem (coś jak gotowane mleko skondensowane - taka krówka). A teraz? Sama już nic nie wiem.
Po otworzeniu opakowania, plastikowego - a jakże, to przecież "dla zachowania świeżości", do nosa dostaje się mocny, przyjemny zapach toffi (rozumianego jako słodkie skondensowane gotowane mleko) i czekolady, w tle próbuje przebić się zapach śmietanki. W smaku jest podobnie. Czekolada w miarę rozpuszczania uwalnia smak mlecznej czekolady wraz ze śmietanką, by uderzyć nas potem śmietanką ze słodkim toffi. Toffi nie ciągnie się przesadnie, gdy jest w temperaturze pokojowej, natomiast po schłodzeniu pozwala się nawet złamać.
Dobra, słodka, mogło być lepiej.


Ocena : 4,5/6
Kaloryczność : 523 kcal/100 g

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz