Kawy nie pijam w ogóle od paru lat, za to jestem wielką miłośniczką herbat, zwłaszcza owocowych :) Zawsze zwracam uwagę na to, żeby herbata była z suszu owocowego, a nie aromatyzowana na bazie czarnej herbaty (fuj!) :>
Nie zauważyłam jednak na Twoim blogu jeszcze żadnej herbacianej recenzji - czy masz w tej kwestii jakieś preferencje?
Ciężko powiedzieć. Herbat raczej nie pijam. Bardzo nie lubię czarnych aromatyzowanych pomarańczą lub dziką różą. Z suszonych - ciekawe są te z owocami egzotycznymi, ogólnie z suszonymi (lub nawet kandyzowanymi) owocami. Herbat jest TAKI wybór, że nie wiadomo za co się załapać :> Przez ostatnie x miesięcy siedzę więc na kawie rozpuszczalnej (choć zbożową zaparzaną też pijałam), kofeina rozbudza mnie bardziej od teiny :> i nieco się od niej uzależniłam (dzień bez kawy lub pepsi to dzień stracony). Poza tym - na herbatach znam się jeszcze mniej niż na kawie, a nie chciałabym urażać koneserów swoimi mało poważnymi recenzjami.
Chciałam właśnie wiedzieć, jak z Twoimi herbacianymi upodobaniami, bo Twoje recenzje innych produktów są zawsze bardzo pomocne i ciekawe. Jeśli jednak kiedyś akurat piłabyś coś smacznego lub intrygującego, podziel się wrażeniami :) Nie musi to być poważny wywód :D - Ty po prostu interesująco opisujesz wrażenia smakowe, czyta się to super!
Bez problemu :> Jeśli tylko coś się trafi. Obawiam się jednak, iż jeśli będę piła jakąś dobrą herbatkę, to będzie to mieszanka w stylu tych : http://www.herbata.net/index.php?grupa=2&podgrupa=&module=katalog&kategoria=2 (tang, szang, romantica, rajska riwiera, owocowa świątynia, domowe ognisko, bara bara) :)
Kawy nie pijam w ogóle od paru lat, za to jestem wielką miłośniczką herbat, zwłaszcza owocowych :)
OdpowiedzUsuńZawsze zwracam uwagę na to, żeby herbata była z suszu owocowego, a nie aromatyzowana na bazie czarnej herbaty (fuj!) :>
Nie zauważyłam jednak na Twoim blogu jeszcze żadnej herbacianej recenzji - czy masz w tej kwestii jakieś preferencje?
Ciężko powiedzieć. Herbat raczej nie pijam. Bardzo nie lubię czarnych aromatyzowanych pomarańczą lub dziką różą. Z suszonych - ciekawe są te z owocami egzotycznymi, ogólnie z suszonymi (lub nawet kandyzowanymi) owocami. Herbat jest TAKI wybór, że nie wiadomo za co się załapać :> Przez ostatnie x miesięcy siedzę więc na kawie rozpuszczalnej (choć zbożową zaparzaną też pijałam), kofeina rozbudza mnie bardziej od teiny :> i nieco się od niej uzależniłam (dzień bez kawy lub pepsi to dzień stracony). Poza tym - na herbatach znam się jeszcze mniej niż na kawie, a nie chciałabym urażać koneserów swoimi mało poważnymi recenzjami.
OdpowiedzUsuńChciałam właśnie wiedzieć, jak z Twoimi herbacianymi upodobaniami, bo Twoje recenzje innych produktów są zawsze bardzo pomocne i ciekawe. Jeśli jednak kiedyś akurat piłabyś coś smacznego lub intrygującego, podziel się wrażeniami :) Nie musi to być poważny wywód :D - Ty po prostu interesująco opisujesz wrażenia smakowe, czyta się to super!
OdpowiedzUsuńBez problemu :> Jeśli tylko coś się trafi. Obawiam się jednak, iż jeśli będę piła jakąś dobrą herbatkę, to będzie to mieszanka w stylu tych : http://www.herbata.net/index.php?grupa=2&podgrupa=&module=katalog&kategoria=2 (tang, szang, romantica, rajska riwiera, owocowa świątynia, domowe ognisko, bara bara) :)
OdpowiedzUsuń