400 g kartonowe pudełko. W 35% pełnoziarniste :> Importowane z Niemiec.Płatki zbożowe Lion :
zboża (34,3% mąki pszennej z pełnego przemiału, mąka pszenna, mąka ryżowa); cukier; krem karmelowy 8,5% (chude mleko słodzone, cukier, syrop glukozowy, masło, pektyny, sorbinian potasu, sól, aromat); syrop glukozowy; tłuszcz roślinny, kakao, cukier gronowy, masa kakaowa, sól, lecytyna sojowa, aromat, barwnik e150c, witaminy i składniki mineralne (wit. C, niacyna, kwas pantotenowy, wit. b6, b2, b1, kwas foliowy, wit. b12, węglan wapnia, żelazo).W 100 g : 405 kcal, 7,1% białka, 76,2% węglowodanów (35 cukrów - więc jeszcze ok), tłuszcz 8% (3,3 nasycone), błonnik 4,2%, sód 0,3% - w wersji po polsku.W 100 g : 415 kcal, 7,2%; 76,9% (35,2), 7,7% (3,1), 4,3%, 0,2% - w wersji niemieckiej. I czemu tu wierzyć?Spora paka płatków z prawie przezroczystej folii.W sumie to nie wiedziałam jak będą wyglądać. Czy będą w stronę zdrowych płatków wypiekanych - jak Sonatina (Obst) czy Frutina (Nestle), czy jak Fitness (Nestle), czy jak Chocapic :>Okazało się, że są podobne do Chocapic - jeśli chodzi o rodzaj chrupków/płatków. To w zasadzie nie przypomina mi płatków, lecz właśnie chrupki.Mają inny kształt niż Chocapic - i trójkątny i fantazyjny czworokątny. Są nieco pozaginane na środku. Nie mają żadnych wzorków. Występują w dwóch kolorach - naturalnym i kakaowym.Nie są dużej wielkości. Są dość lekkie, mimo iż na takie nie wyglądają - 50 g płatków to jakieś 10 łyżek stołowych; nie jest to zatem ciężkie musli crunch, ale też nie ekstra lekka frutina.Chrupki, w zależności od koloru, różniły się smakiem. Ciemne, jak mniemam kakaowe, oprócz bycia zbożowym chrupkiem - smakowały ponadto kakao - czuć było między nimi różnicę, lecz kakaowym do takiego Chocapic pod względem smaku czekolady jest daleko.Wydaje mi się, iż na obu kolorach chrupko-płatków znajdował się wspomniany w składzie krem karmelowy. Jedząc chrupki palcami - kończyło się z oblepionymi palcami :> Aby jakoś to nakreślić - możecie wyobrazić sobie takie Chocapic, które polane są syropem karmelowym. Syrop (krem, nieistotne jak to nazwać) jest przepyszny, karmelowy (lecz bez wrażenia jedzenia karmelu łyżeczkami), dobrze go czuć, ale nie jest go też za dużo. Nadaje chrupkom cudowny smak, kolor i delikatny poblask. Nijak ma się do syropu g-f czy nawet warstwy miodu. Krem/syrop jest naprawdę super :>
Płatki, ze względu na sporą zawartość karmelowego sosu - są słodkie. Jedzone na sucho w większej ilości nie zapychają jak płatki z otrębami, lecz zasładzają. Z mlekiem są bardzo dobre i nie rozmiękają się w 5 sekund. Jeśli natomiast potrzyma się je w nim kilka minut - dodatkowo słodzą i zakarmelowują mleko :D
Płatki bardzo mi posmakowały i cieszę się, że pozwoliłam sobie na takie zakupowe szaleństwo. Produkty z Niemiec jednak są dobre. Macie ochotę na niezdrowe, słodkie, lekkie, wypieczone chrupko-płatki, a jednocześnie lubicie karmel? Lion przypadnie Wam do gustu. Niepolecane jednak dla tych, którzy wolą smaki owocowe lub płatki mniej słodkie.
Ocena : 5,5/6
Kaloryczność : 415 kcal/100 g
Zakupione : Piotr i Paweł
Cena : 13,59 zł
Teraz patrzę na gazetkę Piotra i Pawła i niby cenę tych płatków obniżono z 20.99 (LOL). A za granicą pewnie 8-9 zł kosztują :)
OdpowiedzUsuńAha mam jeszcze pytanko, wiesz może czy w Piotrze i Pawle są dostępne jakieś napoje w puszce, których nie ma w większości sklepów? Coś w stylu Dr Pepper czy Coca-cola waniliowa.
OdpowiedzUsuńZgadza się, cena 13,59 to promocyjna. Nie wiem ile prawdy jest w oryginalnej cenie, może zawsze tyle było, a aż taką "obniżką" chcieli zachęcić do kupna. W Niemczech kosztują zapewne tyle samo, ile u nas Nesquik/Chocapic o takiej gramaturze opakowania, a są ciekawsze od znudzonego Nesquika (swoją drogą - zarówno Nesquik jak i Chocapic Duo są dość ciekawą propozycją, tak jak i truskawkowe Cini minis).
OdpowiedzUsuńCzy w P&P są ciekawe napoje w puszkach? Nie mam zielonego pojęcia! Nigdy nie bywam w tym sklepie, pojechałam specjalnie po płatki, jogurt i kefir, bo akurat promocja; nigdy nie robiłam zakupów w tej sieci. Dodatkowo - wszystko zależy od lokalizacji sklepu i zaopatrzenia w dany dzień. P&P ma sklep internetowy, można więc przybliżyć sobie ich asortyment.
No właśnie zauważyłem.
OdpowiedzUsuńCo do tych płatków to tylko do dzisiaj, zobaczę jutro ale nie wiem czy kupię jak będą za 21 zł :)
http://allegro.pl/nestle-lion-cereals-platki-sniadaniowe-675g-hit-i1689860661.html
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/nestle-lion-platki-sniadaniowe-z-karmelem-400g-i1713414185.html
http://allegro.pl/nestle-lion-cereal-i1730121249.html
http://allegro.pl/nestle-platki-sniadaniowe-lion-z-karmelem-400g-i1734067814.html
One chyba serio były w promocji :>
Drogie faktycznie! Ale jeśli są smaczne, to warto raz na jakiś czas zaszaleć :) Uwielbiam produkty o karmelowym smaku!
OdpowiedzUsuńMam jeszcze pytanie - czy smak tych płatków przypomina smak batona Lion? ;)
Jeśli bardzo o tym pomyślisz... Z batonem mają wspólne : chrupliwość (płatki chrupią, baton chrupie) oraz smak karmelu (jak również czekolady/kakao). To niemożliwe by płatki śniadaniowe smakowały jak baton :> Dobre, ale przypominam, że dość słodkie.
OdpowiedzUsuńLody Lion też nie smakują jak baton :>
Że nie dokładnie tak jak Lion, to się domyślam, ale chodziło mi o to, czy jedząc płatki gdzieś w tle da się wyczuć Lionową (batonową) nutę - podobny aromat lub charakterystyczny posmak ;)
OdpowiedzUsuńA loda Liona nigdy nie jadłam, choć po recenzji z Twojego bloga mam nań OGROMNĄ ochotę!
Hm. Gdy jadłam parę łyżek suchych płatków pod rząd i pomyślałam o batonie - to może faktycznie? Są jednak mniej czekoladowe w smaku (gdyż nie mają na sobie czekolady). Chrupanie i smak karmelu przypominają jednak o batonie.
OdpowiedzUsuńW Piotrze i Pawle w Toruniu był Dr Pepper w puszce- swoją drogą smak ma przedziwny. Cola waniliowa była bodajże tylko litrowa.
OdpowiedzUsuńPłatki jadłam, całkiem smaczne, ale spodziewałam się czegoś bardziej w stylu dodatków lion do lodów w mc donaldzie :)
Nie jadłam dodatków lion-owych do lodów w Mc, więc nie przyszło mi do głowy zestawiać tego ze sobą.
OdpowiedzUsuńPatrzyłam w internecie i w zasadzie są to jedyne płatki z karmelem :> Są oczywiście też inne, była fitella special z orzechami i karmelem - choć jej już chyba właśnie nie ma; lecz te inne to albo jakaś granola/musli/crunch, albo co najwyżej płatki (jak wspomniana fitella), a nie zbożowe małe chrupki.
jeszcze takich u mnie nie widziałam. Ale cholernie drogie :( a szkoda...
OdpowiedzUsuńA ten Dr Pepper to w którym Piotrze i Pawle? Bo z tego co pamiętam to są 3 w Toruniu. Piłem to w USA i się zakochałem, jak dotąd nigdzie w Toruniu tego nie widziałem.
OdpowiedzUsuńJa kupowałam w tym w pasażu Zieleniec, ale było to parę miesięcy temu.
OdpowiedzUsuń