piątek, 22 lipca 2011

Ananas ricoperto di cioccolato, Le specialita, Noberasco

Ananas disidratato ricoperto di cioccolato bianco 70% allo yogurt 1%.
Ananas, cukier, tłuszcz kakaowy, mleko w proszku, jogurt, e 414, syrop glukozowy, lecytyna sojowa, aromat, olej roślinny, e 904, konserwant jakiś, e 200, regulator kwasowości e330.
150 g. Włoskie :> Ale kupione w Tunezji, jako słodki upominek z wakacji od mamy :>
14 ogromnych kawałków ananasa w białej czekoladzie, z czego 3 kawałki są naprawdę ogromne. Czekolada ma "aromat" - tak chyba wywiązali się z obowiązku dodania wanilii do białej czekolady, heh.
www.noberasco.it Na stronie producenta w wersji anglojęzycznej nie ma jednak o nich informacji :D
Są to ogromniaste kawały kandyzowanego ananasa w bardzo grubej warstwie czekolady. Czekolada nie ma w sobie wanilii, tylko aromat, jednak smakuje waniliowo. Zapach jest cudowny - super białej czekolady z domieszką kandyzowanego, egzotycznego owocu. Czekolada jest bardzo gruba, ale wielkość ananasa w środku powala.
Owoce są kandyzowane, lecz nie takie jak z podrzędnych płatków śniadaniowych, lecz raczej na wzór owoców z mieszanek bakaliowych (bakalland). Czuć ich strukturę, włókienka; no i cukier, lecz jest to prawdziwy, najprawdziwszy ananas. Czekolada, jak napisałam, jest bardzo gruba, lecz i tak nie jest w stanie zdominować ananasa. Całość jest harmonijnie pół na pół w smaku. Bardzo słodkie - zasładza, ale w pozytywnym sensie. Po 3 dużych kawałkach trzeba zrobić pauzę, gdyż jest po prostu zbyt słodko. Nie zmienia to jednak faktu błogości takiego słodycza. Egzotyka, czekolada... mmm... Nawet ja, osoba która nie uważa białej czekolady za prawdziwą, bo nie ma kakao - stwierdzam, iż to było niesamowite! :)

Ocena : 5,5/6
Autor: o
Etykiety: ,

2 komentarze:

  1. Paulina27 lipca 2011 09:30

    Widzałam na stronce producenta, że jest również wiele innych wersji tego produktu - rozmaite owoce i orzechy zatopione w czekoladzie. We wrześniu wybieram się na wycieczkę do Włoch i zamierzam poszukać na sklepowych półkach innych smaków. Chętnie skosztowałabym daktyli, moreli i truskawek w czekoladzie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Emily27 lipca 2011 09:53

    To, że włoskie (produkowane tam) - nie znaczy, że będą dostępne w samych Włoszech (przykład gwiazdek Magic Stars - produkcja polska, na rynek zachodni). Tak, zgadza się, producent robi wiele wariacji.
    Daktyle byłyby chyba za słodkie (skoro ananas już był nieco zbyt za...), truskawek nie lubię, ale morele... mmm :>
    Napisz później, proszę, czy udało Ci się polowanie.

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)