piątek, 22 lipca 2011

Fette di banana ricoperte di cioccolato, Le specialita, Noberasco

Pisałam o wersji ananasów w białej czekoladzie.
Fette di banana ricoperte di cioccolato bianco 65% allo yogurt 1% e di ciocolato al latte 65%. Czekolada mleczna, czekolada biała, jogurt, banany i dodatki. Sami zobaczcie zdjęcie, ja nie znam włoskiego.
150 g. Jakby zaokrąglić, gdyż na wielkość kawałki są różne - każdego z kolorów jest ok. 15 sztuk. Czyli każdy waży 5 g. Nie dłubałam jednak aż tak w opakowaniu, by to dokładnie przeliczać :D
www.noberasco.it ; http://www.noberasco.it/en/prodotti/dettaglio_prodotti.asp?IDProductCategory=35&IDProduct=128
Brak informacji na temat wartości odżywczych, trudno. Nieregularne kształty, różne wielkości. Pachną pięknie - mleczną czekoladą, białą czekoladą i trochę chipsami bananowymi. Mleczna czekolada jest dość jasna, przez co mniej kakaowa w smaku. Biała chyba zawiera w sobie aromat wanilii. Obie jednak idą w stronę polewy, niżeli regularnej czekolady. Na szczęście nie są czekoladopodobne, nie są pół na pół z masłem / olejem. To nawet widać patrząc na nie - nie błyszczą się.
Warstwa czekolady jest w miarę gruba, grubsza od polew na płatkach śniadaniowych czy dodatkach do jogurtu (wafelki w czekoladzie w jogurcie muller). W środku znajduje się bananowy chips. Chrupiący, lecz nie aż tak, jak chrupiący by był, gdyby czekolady nie było - albo od niej nasiąkł, albo w procesie produkcji mniej go wysmażyli. Chips bananowy jest smaczny, bananowy :> Dominowany jest jednak nieco przez czekoladę.
Całość, ukochana przez moją siostrę, mi nie spodobała się aż tak, by do niej wzdychać. Dobre, smaczne, ciekawe, włoskie - niepolskie, czyli "lepsiejsze", ale kompozycja banana (chipsa bananowego) oblanego grubą warstwą czekolady jednak moim ulubionym słodyczem nie jest. Nie mniej jednak - produkt im się udał; wersja mleczno-czekoladowa smakowała mi bardziej od biało-czekoladowej.

Ocena : 4,5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz