niedziela, 10 lipca 2011

Tic tac : tropical acerola oraz brzoskwinia-marakuja, Ferrero


Tropical acerola
Oczekiwałam rajskiej wisienki. Dostałam może i rajski owocek przypominający wiśnię, lecz jakby po kontakcie z jakimś cierpkim alkoholem. Oczywiście smakował inaczej, gdy swobodnie się rozpuszczał, a inaczej gdy był rozgryzany, jednak obie wersje nie przypadły mi na tyle do gustu, bym w panice rozglądała się w sklepach za tymi drażetkami w celu zrobienia zapasów, skoro to wersja limitowana.
Cuks sam w sobie w porządku, smaczny, tylko ta rajska wisienka jakaś dziwna :> Może powinna być trochę słodsza?
Ocena : 4,5/6

Brzoskwinia-marakuja
Swego czasu zajadałam się jogurtami o tym smaku, co spowodowało, iż smak ten na jakiś czas mi się znudził; ostatnio jednak wraca do łask, gdyż marakuja sama w sobie jest super :> jedną z fajniejszych jej form jest ciekawy alkohol - Passoa, z sokiem pomarańczowym i cytryną - super sprawa. Wracając do drażetek...
Nie był to może intensywny smak brzoskwini z marakują, ani soczysta brzoskwinia ani tropikalna marakuja. Po zjedzeniu (rozgryzieniu) naraz dwóch sztuk poczułam jednak smak brzoskwinki i tego charakterystycznego, egzotycznego aromatu marakui. Bez posmaków miętowych. Nie muszą być słodsze. Dobre :>
Ocena : 5/6

Kaloryczność : "1 tic tac = tylko 2 kcal" :D
Zakupione : lokalny spożywczy
Cena : 1,30 zł

3 komentarze:

  1. Próbowałam wszystkich letnich smaków od Tic-taca i moja ocena przedstawia się następująco:
    - tropical acerola - dla mnie jakaś pomyłka! nie przypomina mi to żadnego owocowego smaku, wydaje mi się, że czuję miętowy posmak (może to to, co kojarzy się Tobie z alkoholem) - nevermind, po prostu niesmaczne, ocena: 1/6,
    - winogrono i liczi - lekko kwaskowe, smaczne, ale spodziewałam się czegos jeszcze lepszego, ocena: 4/6,
    - brzoskwinia-marakuja - dla mnie pychotka! lubię smak zarówno brzoskwini jak i marakuji, a to połączenie wyszło im bardzo udane, zdecydowanie najlepsze z tej letniej trójcy :), ocena: 5,5/6.

    Z obecnie dostepnych na rynku owocowych tic-taców bardzo lubię oba smaki, czyli orange i cherry passion. Sezonowa peach maracuja chyba smakuje mi bardziej od nich, jednak pozostałe smaki tego lata pozostają daleko w tyle.

    OdpowiedzUsuń
  2. Orange jest przeraźliwie nudna i sztuczna :> Cherry-passion martwi mnie swoim kolorem... jednak w smaku jest naprawdę całkiem dobra. Winogrono-liczi bardzo mi smakowało. Brzoskwinia-marakuja podobnie. Acerola mniej. Bo ja wiem czy to posmak mięty czy alkoholu... mogłoby go nie być, ale bez przesady - drażetki są smaczniejsze od np. przekoloryzowanych podróbek o smaku wieloowocowym :> Cieszmy się i chwalmy Ferrero, że w ogóle puszcza sezonowe smaki :> Chętnie spróbowałabym sobie zielonego jabłuszka lub czegoś z cytryną (np. cytryna-limonka).

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzadko jadam tic-taci, zatem nawet ten tradycyjny smak orange nie wydaje mi się nudny ;) Co prawda nijak pomarańczy nie przypomina w smaku, ale jest słodki, jak dla mnie bardzo smaczny; może i sztuczny, ale nawet nie zwróciłam na to uwagi ;)

    OdpowiedzUsuń