Mieszanka płatków zbożowych z owocami egzotycznymi, kawałkami wiśni i ziarnami słonecznika. 50 g.
Mieszanka płatków zbożowych 80% : płatki owsiane, płatki kukurydziane (grys kukurydziany, cukier, sól, ekstrakt słodu jęczmiennego, mono i diglicerydy kwasów tłuszczowych); cukier, syrop glukozowy, ekstrudat ryżowy (mąka ryżowa, cukier, dekstroza, mąka słodowa jęczmienna, olej palmowy, sól); płatki żytnie, olej palmowy, lecytyna sojowa, aromat.
Ziarna słonecznika 8%; kandyzowana papaja w kostce 6% (papaja, cukier); kandyzowany ananas w kostce 5% (ananas, cukier, kwas cytrynowy); kawałki wiśni 1%.
To przekłada się na : 389 kcal, 9,6% białka, 64,5% węglowodanów (18,8 cukrów), 8,9% tłuszczu (1,2 nasyconego), 6,2% błonnika i 0,2% sodu.
Dodatków jest zatem 20%. O ile ilość "kawałków wiśni" - 1% nie daje nawet nadziei, by wiśnia była odczuwalna w całej tej mieszance, to po 6 i 5% papai i ananasa - rokuje bardzo dobrze. Łącznie 12% owoców. Egzotyczne są w wersji kandyzowanej, nastawiam się, że w małej kostce, lecz kandyzowane... a nie zlepki skoncentrowanego soku owocowego, gdzie nie rozpoznawałam co jest wiśnią a co maliną. W dodatku skład owoców kandyzowanych zaczyna się od owocu, a nie od cukru, co również daje nadzieję, że został w nich jakiś smak. 8% ziaren słonecznika jest ilością, która powinna rzucić się w oczy.
Jak widać, ekstrudatu ryżowego, mimo iż mniej na wagę - jest całkiem sporo.
Ogólnie płatków jest dużo, owoce (?) są dodatkiem. Przeważają płatki owsiane, sporo jest też kukurydzianych. Chętniej zobaczyłabym więcej żytnich, bo są przyjemne dla oka, ale nie będę narzekać. Nie są pieczone, nie są crunchy, są po prostu luzem, tyle tylko, że z cukrem i syropem, więc słodkie.
Ziarna słonecznika rzucają się w oczy. To po prostu zwyczajne, normalne ziarna słonecznika.
Owoce kandyzowane, jak przewidziałam, w mniejszej kostce. Nie wiem czy wyszło im po 6 i 5%, kilka kawałków jednak wyłowiłam. Kandyzowane, jak to kandyzowane, mocno zacukrzone, smak owocu z trudem się przez to przebija. To nie to, co kandyzowany ananas z mieszanek bakaliowych Bakalland up, nie mniej jednak cieszy mnie to, że jest (lubię egzotyczne owoce). Wielokolorowa, mała, zasuszona kostka... mogli zrobić to o wiele lepiej...
Wiśnie... hm, chciałoby się zapytać where are you :> Wyłowiłam jednak parę kawałków, mocno zasuszonych. Jednak są.
Musli smakuje dość dobrze, mimo moich powyższych zastrzeżeń. Jeśli poprawiliby kandyzowane owoce i podali je w lepszej formie - musli byłoby wręcz super... A tak - ciut za słodkie kandyzowane owoce, skrzywdzona wiśnia i tylko płatki różnego rodzaju wraz ze słonecznikiem się "bronią" :D
Ocena : 4,5/6
Kaloryczność : 389 kcal/100 g, 194 kcal/saszetka 50 g
Zakupione : Lidl
Cena : okolice 1,00 zł
Dobre musli-dużo ziarenek słonecznika.Z tej serii polecam jeszcze zimowe z kokosem.
OdpowiedzUsuńZiarna słonecznika - są w porządku. Jednak taka wersja kandyzowanych owoców, gdy znam owoce z mieszanek bakaliowych Bakalland, zupełnie do mnie nie przemawiają :>
OdpowiedzUsuńPróbowałam już prawie całej serii, zimowego też skosztuję :)