poniedziałek, 27 czerwca 2011

Bakalland Up! crunch, żurawina, ananas, orzechy laskowe, Bakalland

50 g
Mieszanka bakalii z musli crunchy : żurawina suszona 25% (żurawina, cukier, olej słonecznikowy), ananas kandyzowany kostka 25% (cukier, ananas, regulator kwasowości w 330, dwutlenek siarki), orzechy laskowe 25%, musli crunchy 25% - płatki owsiane, cukier, olej palmowy, płatki pszenne, ekstrudat ryżowy (mąka ryżowa, cukier, gluten pszenny, ekstrakt słodu jęczmiennego), wiórki kokosowe, syrop g-f, substancja spulchniająca - wodorowęglan sodu, cukier palony, aromat.
Białko 6%, węglowodany 56,8% (cukry 44,4), tłuszcz 19,7% (nasycony tylko 2,6), błonnik 5,4%. Zatem połowa tych cyfr w opakowaniu.
Uwielbiam takie mieszanki. Opakowanie ma wreszcie 50 g, nie 40 jak Lorenz (saszetki specjalnych mieszanek studenckich), ani nie 80 jak Bakal. 50 - akurat, idealnie dla mnie. Proporcje mieszanki to wszystko po 25%, licząc na wagę chyba? Po prostu 4 składniki.
Orzechy laskowe w osłonce brązowej pozostałej po złupaniu, pyszne, laskowe, niedotknięte przerabianiem, w całości. Ananas niestety mocno kandyzowany, nawet jego skład zaczyna się od "cukier...", przez co mocno słodki, ananasowa kostka cukrowa, aaaallleee... jego kawałki były ogromne, jak fasola, heh i... było czuć często te charakterystyczne na ananasa włókienka w strukturze, więc nie był to całkiem cukier-cukier, ale prawdziwy ananas, tyle że zacukrzony. Żurawina, mokra w środku, mocno spłaszczona, no bo wyschnięta-suszona, ale nie wiór, posłodzona, lecz pozostała sobą, prawdziwym, pysznym aromatycznym owocem. Najbardziej kwaśny składnik ze wszystkich czterech, robi balans smakowy. No i crunch - z płatków owsianych, pszennych, ryżowych i wiórek kokosowych. Niestety, połowa rozpadła się, tak to już bywa. Pozostały jednak i spore kawałki. Było naturalne, znaczy nie czekoladowe, kokosowe, pomarańczowe ani orzechowe; lekko mokre w środku, nie aż tak chrupiące (w odgłosie i odczuciu w ustach) jak mogłoby, ale bardzo smaczne; strukturalnie urozmaicało mieszankę nie dodając do niej żadnego zdecydowanego, odmiennego smaku.
Cała mieszanka - super :> W zasadzie niedroga, idealnej (akurat dla mnie) wielkości. Do wykorzystania do jogurtu naturalnego/greckiego/serka naturalnego lub po prostu jako przekąska - drugie śniadanie lub coś na wzór lunchu. Składniki są na tyle dużej wielkości, że nie ma "konieczności" używania ich tylko jako dodatku do jogurtu - mi wręcz do serka by nie pasowały. Można jeść wprost z saszetki (wsypywać do ust), można przełożyć do miseczki, można też szerzej otworzyć opakowanie i jeść jak orzeszki (co zrobiłam). Bardzo mi smakowało, bo nie było przekombinowane plus żadnej czekolady, która mogłaby się od ciepła rozpuścić. Nie ma też gorzkawych płatków migdałowych. Po prostu pyszne :)
 
Ocena : 5,5/6
Kaloryczność : 439 kcal/100 g, 219,5 kcal/opak. 50 g
Zakupione : Carrefour
Cena : 1,99 zł

8 komentarzy:

  1. Jadłem je dzisiaj :D
    Ale taka sobie ta mieszanka ;)
    Zdecydowanie wolę coś w stylu mieszanki studenckiej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Każdy lubi co innego, mnie nadmierna ilość rodzynek bardzo drażni. W klasycznej studenckiej jest ich 40% - więc jak dla mnie za dużo. Mam przed sobą studencką z lorenza - 40% rodzynek, 30% ziemnych i 30% "orzechów" (nerkowiec, migdały, laskowe)... Rodzynki to ja mam w cieście i musli, ziemne to totalnie nic nadzwyczajnego (puszkę 140 g można kupić za 2 zł), a szlachetnych orzechów jest po 10%, heh. Żadnych fajnych bakalii, kandyzowanych owoców. Bardziej przemawiają do mnie mieszanki typu Bakallandu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. za droga jak na taką niewielką ilość

    OdpowiedzUsuń
  4. Obecnie po 1,19 zł w Auchan :>

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bym chętnie kupiła mieszankę składającą się z samych kandyzowanych owoców. W sklepach nigdy takiego produktu nie widziałam. Spotkałam się jedynie z kandyzowanymi owocami w słoiczkach, ale były one zawsze jednego rodzaju i w słodkich syropach, np. kandyzowane wiśnie. Spotkałam się też z takimi do dekoracji tortów, ale to też nie o to mi chodzi.

    Czy są na naszym rynku takie mieszanki? Np. kandyzowana żurawina, ananas, papaja, mango, morele, gruszki, chipsy bananowe? Czyli coś jak dodatek do Nestle Fitness & Fruits albo do Crunchy Fruit Sante, ale bez płatków etc. :D Hehe, zawsze z nich wyjadam same owoce :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Hm. Niestety nie widziałam mieszanek, ewentualnie coś takiego : http://www.helio.pl/pl/oferta/2/bakalie-rekomendowane-przez-klientow/29/bakalie.html Produkty jednorodne natomiast mają w ofercie chyba wszystkie firmy.
    Ja tam wolę, by był dodatkowo jakiś porządny (czyli nie ziemny) orzech :>

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba za mało się rozglądam, bo nigdy nie widziałam takich paczkowanych owoców kandyzowanych, ale w sumie nigdy nie szukałam ;) Przyszło mi to do głowy czytając tego posta. A na tej stronce którą podałaś spodobały mi się ananasy kandyzowane :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziś widziałam spory wybór różnych bakalio-podobnych rzeczy w Auchan akurat.
    Bakalland, Helio, Bakal, to tylko niektóre firmy, których produkty mogłyby Ci się spodobać. http://www.bakal.com.pl/lead/produkty1.html
    http://www.danpex.com.pl/index.php?str=3&lang=pl
    http://www.bakalland.pl/strefa-konsumenta/produkty/bakalie/bakalie-do-ciast,9.html
    http://www.bakalland.pl/strefa-konsumenta/produkty/bakalie/owoce-suszone,2.html
    http://www.bakalland.pl/strefa-konsumenta/produkty/fresh.html
    http://www.bakalland.pl/strefa-konsumenta/produkty/przekaski/mieszanka-tutti-frutti,,41.html

    OdpowiedzUsuń