niedziela, 19 czerwca 2011

Chrupki kukurydziane o smaku szaszłyków Cheetos robalos, Fritolay

Mała paczuszka na spróbowanie - 20 g.
Porcja ma 1,5 g białka, 12 g węglowodanów (1,1 cukru), 4,6 g tłuszczu (0,4 nasyconego), 0,8 g błonnika i 0,1 g sodu.
Kasza kukurydziana, olej roślinny, preparat aromatyzujący o smaku szaszłyków - mąka pszenna, cukier, pomidory w proszku, cebula w proszku, ekstrakt z drożdży, aromaty, hydrolizowane białko sojowe, czosnek w proszku, kwas jabłkowy, zioła, ekstrakt z papryki; sól.
Jako pierwsze Cheetosy (?) są z pełnego ziarna kukurydzy i mają mniej soli niżeli poprzednie wersje - o 40%. Są pieczone, a nie smażone, nie mają sztucznych barwników ani konserwantów - tak twierdzi opakowanie. Impulsowy zakup przy okazji kupowania piwa :] Inna blogerka już o nich pisała.
Po zapoznaniu z opiniami innych osób byłam nastawiona sceptycznie, cóż Cheetos mógł wymyślić?
Otwarciu paczki towarzyszył przyjemny, przyprawowo-kukurydziany zapach; jak wszelkich takich chrupek w smakach pizzy/hamburgera/hot doga. Chrupki były całkiem obficie posypane przyprawą.
Nie stwierdziłam żadnych widocznych różnic między nimi, a "klasycznymi" Cheetosami - struktura ta sama, chrupkość ta sama. Jedyne o czym można dyskutować to smak.
Nie wiedząc, że to "szaszłyk o smaku papryki" nie strzeliłabym, że to taki smak. Przypominał coś w rodzaju smaku pizzy - jednak bardziej w stronę papryki niżeli pomidorów. Czuć było cebulkę, czosnek i zioła, a po zastanowieniu - rzeczywiście smak papryki i to nie takiej obleśnie słodkawej, a nieco ostrej. Mi smakowało. Oczywiście - smak mógłby zostać oddany lepiej, ale litości - to tylko kukurydziane chrupki, nie oczekujmy od razu niewiadomo czego :) Fajna zagrycha o smaku nie-pizzy i na szczęście nie-sera, po prostu :)
 
Ocena : 5/6
Kaloryczność : 485 kcal/100 g, 97 kcal/opak. 20 g
Zakupione : lokalny monopolowy
Cena : ok. 1 zł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz