Musli crunchy 41% : płatki owsiane, cukier, olej palmowy, płatki pszenne, ekstrudat ryżowy (mąka ryżowa, cukier, gluten pszenny, jęczmienna i pszenna mąka słodowa, sól, ekstrakt słodowy jęczmienny, lecytyna sojowa), wiórki kokosowe, syrop g-f, aromat, wodorowęglan sodu, syrop karmelowy, aromat;
płatki żytnie, płatki owsiane, płatki pszenne pieczone (pszenica obłuszczona 94%, cukier, sól, ekstrakt słodowy jęczmienny, mono i diglicerydy kwasów tłuszczowych);
rodzynki 8%, otręby granulowane naturalne (otręby pszenne i owsiane, syrop g-f, olej roślinny, zarodki pszenne, ekstrakt słodowy, lecytyna sojowa);
migdały płatki 2%, orzechy laskowe cięte prażone 2%, orzechy arachidowe 2%.
Saszetka 50 g ma : 5,2 g białka, 29,6 g węglowodanów (8,5 cukru), 6,1 g tłuszczu (0,7 nasyconego, tylko), 5,5 g błonnika i 0,1 g sodu.
Samego chrupkiego musli jest 41% - 3 rodzaje płatków i wiórki kokosowe pozaklejane cukrem i olejem... jest tu jednak też syrop karmelowy - nadaje pyszny smak. Odnaleźć też można, nienależące do crunchy płatki żytnie, owsiane, pszenne pieczone... Te ostatnie są naprawdę pyszne. Są zdrowe otręby... Rodzynek jest 8%, czyli powinno się dać je zauważyć :) Co mnie bardzo cieszy - są migdały, orzechy laskowe prażone i arachidy - każdego po 2%, zatem 6% orzechów. To całkiem, całkiem. A orzechy, jak wiadomo, są nie dość że zdrowe, to jeszcze przepyszne, szczególnie prażone, hihi.
Natomiast to czy rzeczywiście crunchy było 41%, czy było wystarczająco dużo płatków żytnich, owsianych i pszennych pieczonych, czy rodzynek było 8%, a orzechów 6% (łącznie) - oceńcie sami. Na moje oko rodzynek jest za mało, a i te orzechy jakieś takie hm... Crunchy nieco się rozpadło i nie widać, że to 41% :)
Crunchy, naturalnie dla Fitelli mokrawe i nie aż tak chrupiące, jakby mogło być, ale bardzo smaczne - smak owsianych, pszennych, ryżowych i kokosu smakowicie ze sobą współgra. Mieszanina płatków (luzem) żytnich, owsianych i pszennych pieczonych - bardzo smaczna, żytnie smakują prawie jak ziarno słonecznika, hihi. Rodzynki, w ilości aż 4 - normalne, z różnych kolorów winogron. Płatki migdałów są spore, nie są to cieniutkie płateczki, przez które widać światło. Laskowe są cięte i to niestety mocno cięte, przez to tracą swój charakter, nie można jednak powiedzieć, iż ich nie czuć. Arachidy - obecne, normalne, smaczne.
Oprócz tego, co udało mi się "wyłowić" - w mieszaninie musli zostały jeszcze fragmenty orzechów, które nadawały smak całości. Cała kompozycja - bardzo dobra w smaku, a nad za małą ilością rodzynek akurat nie ubolewam ;)
Ocena : 5,5/6
Kaloryczność : 387 kcal/100 g, 194 kcal/saszetka 50 g
Zakupione : sieć 34
W miarę dobre ale wdg. mnie oszukane. Orzechów tyle co kot napłakał, i to jeszcze najtańszych arachidowych.
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu widać, że arachidów wcale nie było najwięcej - migdałów w grubych płatkach było nawet więcej :)
OdpowiedzUsuńNiestety jak sypią z dużej maszyny, to ciężko jest odmierzyć idealną ilość wszystkich składników co do grama.
Orzeszek w tą czy w tą stronę nie robi różnicy, liczy się cała kompozycja, a ta mi bardzo smakowała :)