wtorek, 7 czerwca 2011

Rogal 7days double : waniliowo-wiśniowy oraz kakaowo-waniliowy, Chipita

80 g (czyli jak wersja Max). Dwusmakowe nadzienie.


Waniliowo-wiśniowy

W rogalu : białko 5, węglowodany 35, tłuszcz 20. I 344 kcal. Croissant z nadzieniem o smaku waniliowym i wiśniowym.
Skład : mąka pszenna, margaryna (tłuszcze roślinne, woda, sól, emulgator : mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych, kwas cytrynowy, aromat, substancja konserwująca - sorbinian potasu 0,1%;
- nadzienie waniliowe 17% - cukier, oleje roślinne, woda, serwatka z mleka w proszku, odtłuszczone mleko w proszku, żółtko w proszku, alkohol etylowy, emulgator - mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych estryfikowane kwasem mlekowym, regulatory kwasowości - difosforan sodu i kwas fosforowy, stabilizator - sól sodowa karboksymetylocelulozy, aromaty, substancja koncerwująca - sorbinian potasu 0,1%;
- nadzienie wiśniowe 11% - wiśnie, syrop g-f, cukier, substancja żelująca - pektyna, kwas cytrynowy, aromaty, substancja konserwująca - sorbinian potasu 0,1%;
cukier, stabilizator : mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych, syrop g-f, drożdże, odtłuszczone mleko w proszku, sól, aromaty, mąka sojowa, substancja konserwująca propionian wapnia 0,1%.

Głowa boli od tego składu :) Nie wiedziałam, że w samym rogalu jest mleko w proszku - czego to człowiek może się przypadkiem dowiedzieć :D Ale skupiając się na konkretach : waniliowego 17%, wiśniowego 11%; z czego waniliowe to raczej krem waniliowy, takie budyniowo-podobne, pewnie jak w zwykłej wersji rogala; natomiast wiśniowe to wiśnie z cukrem, pektyną i kwaskiem.
Kaloryczność : 344 kcal/szt. (430 kcal/100 g)
Trudno jest w ładny sposób nadziać rogalika/pączka, by po przekrojeniu ładnie wyglądał. Mój akurat trafił się bardzo ładny.
Dwa rodzaje nadzienia niezmieszały się ze sobą, a współistniały obok siebie, oddzielone cienką warstwą ciasta (nie przylegały do siebie bezpośrednio). Na oko oczywiście nadzień było po tyle samo, a łącznie myślę, że klasycznie jak w 7daysach.
Rogal pachniał jak każdy 7days - wypieczonym, zakonserwowanym, słodkim, lekko tłuszczowym rogalikiem. Przez ciasto nie było czuć jaki to w zasadzie smak, ale po rozkrojeniu... Mmm. Samo ciasto smakowało jak normalne ciasto od 7 daysa. Za to nadzienia...
Waniliowe mi nie podeszło. Takie waniliowe, jak te całe spumate/waniliowe/szampańskie/puddingowe w klasycznej wersji - o alkoholowej nutce, konsystencji zbliżonej do budyniowej (ale nie puddingowej), mocno słodkie, aż czuć w nim było ziarenka cukru. Ja akurat takich smaków nie lubię, chociaż pewnie jest dobrej jakości itd, itp...
Wiśniowa część nadzienia była za to super. Podobne do marmolady/dżemu, czegoś takiego jak z pączków, zapektynowane w ten sposób, że widać było małe jakby kuleczki-zbitki tej masy. Nie była budyniowa, nie była galaretką (rozpuszczalną z saszetki). Była wiśniowa, może nie bardzo intensywnie, ale jednak. Słodka. Smakowała mi bardziej od części waniliowej.
Oba nadzienia przyjemnie się ze sobą komponowały, ich nieco różna konsystencja niczemu nie przeszkadzała. Przesłodziłam się tylko odrobinę ;)


Kakaowo-waniliowy
W rogalu : białka 6, węglowodanów 33, tłuszczu 22. I 360 kcal. Gram więcej białka, 2 mniej węglowodanów, ale też 2 więcej tłuszczu niżeli waniliowo-wiśniowy.
Croissant z nadzieniem o smaku kakaowym i waniliowym.
Skład : mąka pszenna, margaryna (tłuszcze roślinne, woda, sól, emulgator : mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych, kwas cytrynowy, aromat, substancja konserwująca - sorbinian potasu 0,1%;
- nadzienie kakaowe 14% - cukier, oleje roślonne, woda, kakao w proszku o obniżonej zawartości tluszczu 7%, odtłuszczone mleko w proszku, alkohol etylowy, mono i diglicerydy kwasów tłuszczowych estryfikowane kwasem mlekowym, aromaty, substancja żelująca alginian sodu, substancja konserwująca - sorbinian potasu 0,1%
- nadzienie waniliowe 14% - cukier, oleje roślinne, woda, serwatka z mleka w proszku, odtłuszczone mleko w proszku, żółtko w proszku, alkohol etylowy, emulgator - mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych estryfikowane kwasem mlekowym, regulatory kwasowości - difosforan sodu i kwas fosforowy, stabilizator - sól sodowa karboksymetylocelulozy, aromaty, substancja koncerwująca - sorbinian potasu 0,1%;
cukier, mono i diglicerydy kwasów tłuszczowych, syrop g-f, drożdże, odtłuszczone melko w proszku, sól, aromaty, mąka sojowa, substancja konserwująca propionian wapnia 0,1%
Łącznie nadzienia jest również 28%, ale w równych proporcjach, gdyż to chyba po prostu połączenie klasycznych nadzień kakaowego i waniliowego. Ciasto w obu przypadkach jest takie samo, nadzienie waniliowe też. Kakaowe wydaje się bardzo kakaowe - 7% kakao. No i jest go tyle samo co waniliowego w tej wersji, a nie mniej.
Kaloryczność : 360 kcal/szt. (450 kcal/100 g)
Rogalik - klasyczny. Zapach - z nutką kakao.
Nadzienie waniliowe takie jak opisywałam powyżej, zatem mi specjalnie nie odpowiadało. Moja sztuka miała je akurat bez odznaczających się ziaren cukru, i dobrze, ale to chyba kwestia przypadku na co dokładnie się trafi.
Część kakaowa - pycha. Mocno słodka, kakaowa, a nie tylko czekoladowa, zatem w miaręintensywna w smaku. Do kakaowej intensywności Kinder hippo trochę jej brakowało, była jednak dość wyraźna - chyba jak normalne nadzienie kakaowe. Słodkie. Odrobinę budyniowe w konsystencji.
W kompozycji kakaowa część dominowała waniliową, co akurat mi bardzo przypadło do gustu. Przez to jednak, że były połączone ze sobą dwa smaki - nie zaczekoladowałam się za mocno - rogaliki z nadzieniem tylko czekoladowym/kakaowym zazwyczaj za mocno mnie zasładzają, czuję się tą czekoladą oblepiona. Tutaj nie miało to miejsca.
Nie umiem powiedzieć który smak odpowiadał mi bardziej. W wersji z wiśniowym - bardzo podobało mi się właśnie nadzienie wiśniowe, chociaż mogłoby być nieco bardziej intensywnie wiśniowe w smaku, ciutek mniej słodkie; a nie odpowiadała część waniliowa (ale rogale już tak mają). W kakaowym natomiast bardzo smakowała mi część kakaowa, gdyby jednak była tylko kakaowa, byłaby dla mnie za słodka, a tak jakoś jeszcze z częścią waniliową się znosiła i uzupełniała w smaku. Rogaliki są naprawdę smaczne, a pomysł podwójnego nadzienia ciekawy. Robiąc croissanty samemu w domu można zrobić nawet 5-smakowe nadzienie, ale na rynku chyba nie ma zbyt dużej oferty w nadzieniach chociażby double. Nie jestem przekonana czy warto płacić za nieco potencjalnie więcej niż za zwykłą wersję max (a sklepy pewnie będą tak chciały?), wagowo bowiem odpowiada wersji max - 80 g. Nie podoba mi się też kaloryczność. Rogal, który jest "na raz" żeby w ogóle coś poczuć ma ok. 350 kcal, za dużo.

Ocena : 5/6
Zakupione : lokalny spożywczak oraz supermarket Zatoka
Cena : 1,80 zł oraz 1,89 zł (Zatoka)


Po pewnym czasie pojawił się też trzeci smak - pomarańczowo-waniliowy http://www.chipita.pl/index.php?m=prods&p=1 . Część waniliowa - j.w., natomiast część pomarańczowa - dość leista, o wiele mniej gęsta od waniliowej, słodka, o smaku podobnym do tego używanego przy pieczeniu wszelkich ciast - jak olejki pomarańczowe. Nie powiem, że zły, w zasadzie to chyba najlepszy ze wszystkich trzech wariacji. Nie mniej jednak - wciąż najbardziej lubię klasycznego kakaowego max.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz