sobota, 18 czerwca 2011

Jogurt Ale ziarno! jabłkowo-gruszkowy, Danone

Większe opakowanie : 230 g, ale sugerowana porcja to 125 g, zatem nie wiem jak to dzielić.
Czytałam o nich na forum internetowym. Ponoć jest jeszcze śliwkowy i chyba truskawkowy. Jest wersja "ale owoc" , a to jest w zasadzie taki "ale owoc", tyle że z ziarnami ;)
Jogurt jabłkowo-gruszkowy ze zbożami - jabłka 2%, gruszki 1%, zboża 3,2%. Owoców zatem niedużo, ale za to ziaren sporo. Skład : mleko pasteryzowane, wsad z owocami i zbożami (woda, cukier, jabłka, gruszki, pszenica, jęczmień, żyto, owies, gryka, amarantus, ryż, proso, siemię lniane, otręby pszenne, otręby żytnie, stabilizatory - skrobia mod., karagen, guma guar, aromaty, kwas cytrynowy), serwatka odtworzona, cukier, skrobia mod., żelatyna wieprzowa, żywe kultury bakterii. W 100 g : 2,6 białka, 16,2 węglowodanów (12,7 cukru), 2,1 tłuszczu (1,4 nasycony), 0,5 błonnika.
Z takiego składu wychodzi jogurt "ale owoc" z dużą ilością różnych ziaren. Ziarna są zróżnicowane, jeszcze nie widziałam, by dodawali za jednym zamachem tyle różnych, licząc otręby : 11! Ubolewam jednak nad małą ilością owoców, a także wszystkimi zagęstnikami - mogliby sobie podarować wodę we wsadzie, a nie dodawać skrobii, karagenu, gumy guar i żelatyny, jogurt przestaje być wtedy przyjemnie gęsty z fermentacji jogurtowej - taki fajny kremowy, a zamienia się w żelko-galaretkę. To nie musi być niesmaczne, ale ostatnimi czasy przyzwyczaiłam się do kremowych jogurtów naturalnie gęstych, bez żelatyny. Nie mniej jednak - jogurt jest większy, przez co może wraz z kromką chleba stanowić porządniejsze śniadanie, a nie głodową, zacukrzoną rację 125 g :) Opakowania 500 g były dla mnie za duże, a gdy chciałam zjeść coś jeszcze - nawet 300 okazywały się zbyt spore. Wydaje mi się zatem, iż ten będzie w sam raz.
Pachniał pięknie, miał właściwy kolorek. Sporo ziaren, ale nie za dużo - więc nie zawadzały (zdarzały się łyżeczki prawie bez ziaren). Pyszne owoce pokrojone w kostkę - niestety owoców (dla mnie) zbyt mało. Jogurt nadrabiał jednak cudownym smakiem - mocno jabłkowo-gruszkowym, gdzie gruszka nie była zepchnięta na dalszy plan, ale czynnie uczestniczyła w aromacie.
O ciekawej konsystencji - lekko się "ciągnął", jak białka jajka; oczywiście nie było to złe, tworzyło gęstość. Jogurt był jedwabisty, lecz nie śmietankowy. Jak już napisałam - mocno owocowy z odpowiednią ilością ziaren, w idealnej wielkości opakowania.
Właśnie - opakowanie, grube plastikowe pudełko, które można wykorzystać później. I ciekawostka "w środku", heh.
Bardzo go polecam, pyszny!
 
Ocena : 5/6
Kaloryczność : 94 kcal/100 g, 216,2 kcal/opak. 230 g
Zakupione : lokalny spożywczy
Cena : 1,99 zł

5 komentarzy:

  1. W takim razie muszę wypróbować, bo uwielbiam jogurty z ziarnami :)
    Uwielbiam Twoją stronę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ziarna zbożowe, jak to ziarna - były malutkie i niezbyt "chrupały" przy jedzeniu (jak ma to miejsce przy serku homogenizowanym zero-zero); ktoś pewnie wolałby, by było ich więcej. Ja bym chciała tu więcej owoców. Jednak jogurt, moim tylko zdaniem, jest po prostu dobry, idealny na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dokładnie w tym samym dniu też pierwszy raz spróbowałam tego jogurtu, ale śliwkowego - i pierwszy raz jadłam jogurt śliwkowy bez takiej sztucznej, lekko dymnej goryczki. No i te ciekawostki ; )

    OdpowiedzUsuń
  4. Pychotka, a samo opakowanie i etykietka też ciekawe. Jeszcze nie jadłam jablkowo-gruszkowego bo nie lubię gruszkowych jogurtow, ale skoro tak zachwalacie to może się skuszę. Szukam czegoś co zastąpi mi "śliską" konsystencję Bakomy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Konsystencja jest śliska. Moźe nie "dzieli się" jak coś z żelatyną, ale w miarę "ciągnie" jak z białkiem jajka.
    Owoców nie jest bardzo dużo, przez co gruszki nie rzucą się na Ciebie - skoro ich nie lubisz, lecz ich smak jednak jest wyczuwalny :>

    OdpowiedzUsuń