niedziela, 12 czerwca 2011

Jogurt naturalny z pestkami dyni i miodem, Bakoma

125 g = 97 + 28 g
Skład jogurtu : mleko pasteryzowane, białka mleka, żywe kultury bakterii, L. acidophilus i Bifidobacterium lactis. Skład wsadu : syrop g-f, pestki dyni 3,7%, skrobia mod. kukurydziana, miód 0,4%, guma guar, aromat, b-karoten. W 100 g : 4,9 białka, 15 węglowodanów, 2,5 tłuszczu.
Brak informacji o nim na stronie producenta, wyczytałam o nim na forum internetowym, znalazłam przypadkiem. Jogurt w rzeczy samej wygląda na naturalny - w części naturalnej. Wzbogacony o szczepy probiotyczne, miło. Wsad natomiast to, cóż, syrop g-f przede wszystkim. Pestki dyni w ilości 3,7% (zatem do zauważenia jak najbardziej), pływające sobie w syropie zagęszczonym skrobią i gumą guar, posłodzone niewielką ilością słodziuchnego miodu 0,4%; całość dobarwiona beta-karotenem, jakby inaczej, przecież wsad miód-dynia nie może być blady, heh. Co smuci - jogurt nie jest zbyt gęsty, jest go też mało - te opakowania 125 g naprawdę złoszczą, przewagę jednak ma tu Muller i jego opakowanie 150 g.
Rozczarowałam się.

Lubię kompozycje z jogurtu naturalnego, smakuje mi jogurt naturalny od Bakomy (z napisem super gęsty, w większym kubku chyba 330 g), sama robię sobie pyszne śniadanka z jogurtem/serkiem naturalnym i płatkami/musli/otrębami (zatem z ziarnami też). Cieszą mnie dwuelementowe jogurty - typu Mullera (nawet z dodatkami owocowymi) czy Fantasi (ona jest akurat zdecydowanie za mała, hihi). Jednak ten jogurt nie był fajny.
Baza jogurtu - całkowicie naturalna, bez cukru, nieposłodzona. I na tym można zakończyć jej chwalenie. Zebrało mi się nieco "wody" na górze - mówi się trudno, odlałam ją łyżeczką (czyt. zjadłam), mając nadzieję, że dzięki temu jogurt będzie odrobinę bardziej gęsty. Co się okazało? Był bardzo rzadki, po prostu cienki.
Dodatek syropowo-miodowo-dyniowy był zdecydowanie gęściejszy od samego jogurtu, co nie powinno mieć miejsca, chyba? I tak, dodatek był całkiem w porządku. Słodki, bo musiał taki być, koloru leistego miodu, z zawieszonymi pestkami dyni. Pachniał słodko, nieco miodem oraz pestkami. Nabrałam go na łyżeczkę, którą delikatnie położyłam na jogurt - łyżeczka mi po chwili utonęła ;) To zdecydowanie świadczy o tym, iż dodatek był gęsty, w sumie to nie wiem po co. Dobarwiony lekko beta-karotenem, też nie wiem po co. Zamiast takiej ilości syropu mogli dać więcej miodu - przez co i jego smak byłby bardziej wyrazisty. Nie mogę jednak powiedzieć, że był niesmaczny - jedzony osobno był słodko-miodowo-pestkowy.
Pestki, troszeczkę rozmiękczone (w porównaniu do świeżych/prażonych) były z tego wszystkiego najfajniejsze, bo nic przy nich nie kombinowali. Rzeczywiście były i były smaczne.
 Jogurt postanowiłam wymieszać - z ciekawości jak będzie smakowało połączenie smaków, czy jogurt się zabarwi i ile realnie jest tych pestek. Zatem : jogurt istotnie się zabarwił, zyskując kolor jasno-miodowy (bardziej w żółty niż pomarańczowy); konsystencja się zagęściła (co jest jednym wielkim "wow", bo wsady smakowe zazwyczaj konsystencję rozrzedzają); zapachy się wymieszały. W całości nie był słodki, był słodkawy. Nuty naturalnego jogurtu przebijały (wina niedokładnego wymieszania?) i nie chciały dać się całkowicie zagłuszyć przez syrop z miodem. Pestki ładne, duże, umilały jedzenie, nie chrupały przy okazji każdej małej łyżeczki, lecz stanowiły istotny dodatek. Nie smakowało źle, tylko tak jakoś... no nie wiem. Nie przekonał mnie do siebie. Ciekawy pomysł na sam produkt, spróbować można, ale nie kupię znowu.
 
Ocena : 4/6
Kaloryczność : 103 kcal/100 g
Zakupione : lokalny spożywczy
Cena : 1,80 zł

9 komentarzy:

  1. Pierwszy raz widzę ten jogurt, a sama wcześniej zrobiłam podobną kompozycję - po prostu do jogurtu naturalnego dodałam łyżkę miodu - pycha!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, do smacznego naturalnego dodać samemu trochę miodu i pestki dyni lub słonecznika - to byłoby dobre...
    Ponoć jest druga wersja - właśnie z pestkami słonecznika, ale nie widziałam.
    To jest jakaś nowość generalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa propozycja Bakomy. Będę musiał spróbować choć podejrzewam, że do mojego ukochanego jogurtu greckiego Fage z miodem się nie umywa : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Fage? Nie znam niestety. Producent wg informacji ze strony robi 3 serie produktów : 0%, 2% i normalną z wersjami smakowymi - w tym właśnie miodową (swoją drogą - kaloryczne jak diabli :) ). Nigdy nigdzie nie widziałam. Gdzie to można dostać?

    OdpowiedzUsuń
  5. I wszystkie te serie są przecudownie pysznie (zwłaszcza 0% z truskawkami/wiśniami i normal z miodem :)
    Ja się zaopatruje w Almie (http://alma24.pl/produkt/105748/jogurt-total-fage-z-miodem), ale bywały też w Bomi te jogurty.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z 0% : wiśnia/granat, jagoda/acai, miód, mango/guanabana i truskawka/goji. Wow.
    Z 2% i normal : truskawka, brzoskwinia, wiśnia, miód, jagoda.
    Alma krzyczy sobie za miodową ponad 7 zł... 2 x tyle, co przepyszny Movenpick.

    OdpowiedzUsuń
  7. Słaby ten jogurt. Miód a w zasadzie syrop z cukru i domieszką miodu mało smaczny, pestki miękkie i co najgorsze sam jogurt naturalny - rzadki jak nie powiem co. Pomysł był dobry ale wykonanie fatalne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie zjadłam i nie polecam - pomysł bardzo fajny, ale spaprali wszystko, dając zamiast miodu w większości syrop glukozowo-fruktozowy :( Nie kupię więcej

    OdpowiedzUsuń
  9. Widziałam dziś w sprzedaży (sieć 34) obie wersje smakowe, ale po spróbowaniu dyniowej i usłyszeniu od innych jak smakuje słonecznikowa - nawet nie zastanawiałam się nad zakupem :>

    OdpowiedzUsuń