niedziela, 5 czerwca 2011

Serek śmietankowy w plastrach Delikate z ziołami, Polmlek, Biedronka

150 g = 8 plastrów, okrągłych (jak w przypadku Capresi od Warmii).
Każdy taki plasterek ma zatem niecałe 19 g i 8,4% białka (tutaj : 1,6 g), 3% węglowodanów (cukrów 2) i aż 29% tłuszczu (18,9 nasyconego). Ser składa się z : serka śmietankowego (śmietanka pasteryzowana, kultury bakterii), żelatyny wieprzowej, substancji zagęszczających e 407, 410, 412, soli, ziół 0,6% i regulatora kwasowości e 330. Nie powiedziałabym, że to samo zdrowie, ale wcześniej takich serków śmietankowych w plastrach w sklepach nie widziałam, toteż trzeba było wytestować.
Jadłam wcześniej paprykowy Capresi, chciałam porównać z paprykowym Delikate, ale nie było, to wzięłam przy okazji tamtych zakupów ziołowy. Pamiętam, że Capresi był BARDZO delikatny, mocno się sklejał, rozpadał, był grubo pokrojony, każdy plaster był dodatkowo przełożony papierkiem, bo nie dałoby się ich rozkleić w przeciwnym przypadku. Nie był zły, ale takie rzeczy chyba trzeba po prostu lubić. Ni to feta, ni to ser, ni to twaróg, ni to topiony. Nie znam się na nich, zatem mogę tylko powiedzieć czy MI smakował. Capresi paprykowy wydawał mi się niezbyt - można było zjeść, ale żeby specjalnie, z zamiłowaniem szukać i kupować - nie powiedziałabym. Jednak spotkałam się z wieloma pozytywnymi opiniami na temat Delikate - szczególnie ziołowego i naturalnego, niektórzy mówili, że nawet lepszy od Capresi. Hm, w zasadzie to ten sam producent.

Plastry przełożone są papierkami, gdyż oczywiście mocno się sklejają. Widać na zdjęciach jak plasterek ucierpiał, bo jego kraniec leżał bezpośrednio na drugim plastrze. Od Capresi był jednak nieco bardziej stały, takie mam wrażenie - przez żelatynę zapewnie. Pachniał słoną śmietanką i bliżej nieokreślonymi ziołami. Na zdjęciu na waflu ryżowym popcornowym.
Widać, że nie są to tylko zielone zioła - dodane są też czerwone dodatki - czyżby taką np. paprykę zaklasyfikowali jako zioło? Każdy ma inny smak - domownikom oba (Capresi papryka i Delikate ziołowy) smakowały tak samo dobrze, ziołowy ciut bardziej. Mi natomiast ziołowy wydał się trochę mniej tłusty i o wiele smaczniejszy. Jakbym miała kupować któryś ze smaków - kupiłabym ponownie ziołowy. Zioła w jakiś magiczny sposób naturalnie komponują się z białymi serami, tutaj to połączenie sprawdza się wyśmienicie. Cena serka też jest do przyjęcia - jeśli rzeczywiście smakuje (jakościowo) jak oryginał, to nie trzeba polować promocji, by wydana kwota była podobna, starczy iść do Biedronki. Być może pokuszę się kiedyś jeszcze o smak naturalny.
 
Ocena : 4,5/6
Kaloryczność : 59 kcal/plaster
Zakupione : Biedronka
Cena : 3,29 zł

1 komentarz:

  1. To ten sam serek. Pracuję przy jego produkcji. To, że bardziej się posklejał z papierkami musiało wynikać z transportu. Nie tylko z mleczarni do sklepu, ale nawet ze sklepu do domu. Bardzo łatwo się rozgniata.

    OdpowiedzUsuń